Kierowcy - tak źli, że jednocześnie remontowane są dwie drogi - spodziewali się, że ruch wahadłowy potrwa najwyżej kilka tygodni. Na ul. Europejskiej trzeba było tylko zrobić drogę w poprzek. - Drogowcy jednak odcinek rozkopali i tak już zostało. Zniknęli, zostawiając rozgrzebaną robotę - denerwuje się Kazimierz Pająk z Chrzanowa. Nie może zrozumieć, dlaczego zarządcy obu dróg, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz gmina Chrzanów, nie porozumieli się i prace nie zostały podzielone na etapy. - Najpierw miasto mogło przygotować objazd, a dopiero potem zarządca wiaduktu zamknąć przejazd. Obyłoby się bez wielkiego chaosu i uciążliwości - przekonuje.
Więcej przeczytasz TUTAJ
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?