O tym, że podczas budowy marketu Netto przy ul. Siennej w Chrzanowie budowlańcy zniszczyli zdrowe drzewa, "Gazeta Krakowska" pisała z końcem marca. Choć sklep był otwarty od przeszło tygodnia, żaden z urzędników nie zainteresował się połamanymi konarami ani obdartymi z kory drzewami. Nie potrafili wtedy powiedzieć, kto odpowiada za zdewastowaną zieleń, ani jakie są za to sankcje. Dopiero po naszej interwencji pracownicy wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska z chrzanowskiego magistratu wybrali się na oględziny terenu i zaczęli działać.
- Naruszenia mają charakter uszkodzeń, a nie zniszczeń drzew w rozumieniu ustawy o ochronie środowiska. Nie można więc nałożyć sankcji, a jedynie zobowiązać właściciela nieruchomości (czyli Netto) do natychmiastowego wykonania prac pielęgnacyjnych - tłumaczy Danuta Grzesiak, szefowa wydziału dodając, że prace powinna wykona specjalistyczna firma.
Mariola Skolimowska, rzeczniczka sieci Netto zapewniła "Krakowską", że jej firma nie ucieka od odpowiedzialności i oprócz tego, że zleci wykonawcy naprawienie uszkodzonej zieleni, zadba też o nasadzenie nowych drzew i krzewów przy sklepie w Chrzanowie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?