Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa mutacja koronawirusa sparaliżowała ruch lotniczy między Wielką Brytanią a Polską do 6 stycznia

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Opublikowany w poniedziałek po południu projekt rozporządzenia przewiduje zakaz lądowania w Polsce samolotów z lotnisk położonych na terytorium Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej do 6 stycznia 2021 roku.
Opublikowany w poniedziałek po południu projekt rozporządzenia przewiduje zakaz lądowania w Polsce samolotów z lotnisk położonych na terytorium Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej do 6 stycznia 2021 roku. Andrzej Banas / Polska Press
Szesnaście samolotów z około 3 tysiącami pasażerów z Wielkiej Brytanii wylądowało na lotnisku w Krakowie w Balicach do północy w poniedziałek 21 grudnia, czyli przed ogłoszonym przez polski rząd zawieszeniem lotów z Wysp do naszego kraju. Decyzja ta ma związek z pojawieniem się nowego wariantu SARS-CoV-2. Czy ten szczep jest groźniejszy od pierwotnego oraz jak powinniśmy się chronić wyjaśnia dr Rafał Mostowy z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ. - Nie ma dowodów na to, by nowa mutacja była groźniejsza. Są jedynie poszlaki, że jest bardziej zakaźna. To bardzo ważne, by rozróżnić te dwie informacje - tłumaczy dr Rafał Mostowy.

FLESZ - Nowy szczep koronawirusa. Zakaz lotów z Wielkiej Brytanii

Nowy szczep koronawirusa, którego obecność potwierdzono między innymi w Wielkiej Brytanii, otrzymał nazwę roboczą VUI 202012/01. Brytyjscy eksperci uważają obecnie, że nie powoduje on groźniejszego przebiegu choroby, ale może znacznie szybciej się rozprzestrzeniać.

Brytyjski premier Boris Johnson i tamtejsi naukowcy poinformowali w sobotę, że nowa odmiana koronawirusa jest aż o 70 procent bardziej zaraźliwa niż dotychczasowa. W związku z tymi doniesieniami loty z Wielkiej Brytanii wstrzymały m.in. Niemcy, Belgia, Francja, Holandia, Włochy oraz Bułgaria, zaś poza Europą m.in. Kanada.

Opublikowany w poniedziałek po południu projekt rozporządzenia przewiduje zakaz lądowania w Polsce samolotów z lotnisk położonych na terytorium Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej do 6 stycznia 2021 roku.

16 lotów z Wysp do Krakowa

- Na poniedziałek mieliśmy zaplanowane lądowanie 16 samolotów z Wielkiej Brytanii, m.in. z Londynu, Liverpoolu, Edynburga. W sumie było w nich 3 tysiące miejsc – poinformowała nas Natalia Vince, rzeczniczka Kraków Airport.

Przyznała, że w ostatnim czasie połączenia na Wyspy i z Wysp cieszyły się dużą popularnością i na pokładzie był często komplet pasażerów. Tym bardziej, że w okresie świątecznym – w normalnych czasach – kierunek ten zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem.

Wedle ostatnich danych brytyjskiego rządu, na Wyspach przebywa blisko 800 tys. Polaków. Wielu z nich, mimo ogłoszonych przez polski rząd nowych restrykcji, chciało spędzić najbliższy czas ze swoimi bliskimi w ojczyźnie.

Dwa ostatnie samoloty z Wielkiej Brytanii – z Londynu (Gatwick) i Doncaster, obsługiwane przez linie WizzAir – miały wylądować w poniedziałek w Krakowie Balicach 10 minut przed północą, czyli tuż przed planowanym zawieszeniem lotów.

Ponadto zgodnie decyzją ministra zdrowia Adam Niedzielski, każda osoba która jeszcze przed zawieszeniem połączenia wróci do Polski, będzie mogła zgłosić się stacji sanepidu, by wykonać badanie na obecność koronawirusa.

- Wszystkie osoby przybywające do Polski, w szczególności z Wielkiej Brytanii, mogą wykonać bezpłatnie test. Osoby zainteresowane proszone są o kontakt z infolinią inspekcji sanitarnej pod numerem telefonu +48 22 25 00 115. Konsultanci pokierują zainteresowane osoby do właściwej Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej, która wystawi zlecenie testu w punktach drive – thru

– informuje Dominika Łatak-Glonek, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Krakowie. Testy mają być wykonywane metodą RT-PCR.

Czy nowa mutacja jest groźniejsza?

O pojawiające się informacje ws. nowego szczepu koronawirusa zapytaliśmy dr Rafał Mostowego - biologa chorób zakaźnych i epidemiologa z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego i Stowarzyszenia Rzecznicy Nauki.

- Nie ma dowodów na to, by nowa mutacja była groźniejsza. Są jedynie poszlaki, że jest bardziej zakaźna. To bardzo ważne, by rozróżnić te dwie informacje

-  mówi nam dr Rafał Mostowy.

Dodaje, że pojawiające się doniesienia, że nowy szczep wirusa może być nawet o 70 proc. bardziej zakaźny są jedynie danymi szacunkowymi. By odpowiedzieć na to pytanie precyzyjnie, trzeba poczekać na eksperymenty laboratoryjne oraz na więcej faktów.

- Koronawirus jak każdy inny wirus ewoluuje i się zmienia. Musimy zdawać sobie sprawę, że każde zakażenie przenoszone z osoby na osobę jest okazją dla koronawirusa, by mógł mutować. Im więcej jest danego wirusa, tym większa szansa, że będzie on ewoluował. Kluczową informacją dla każdego z nas powinna być mobilizacja do jak najszybciej redukcji rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2. Jedynym skutecznym sposobem, by to zrobić, jest zaszczepienie się – przekonuje dr Mostowy.

Dodaje, że musimy przygotować się na to, że w przyszłości będą mogły pojawiać się kolejne mutacje koronawirusa.
W wątpliwość poddaje również decyzję rządu o zamykaniu dróg lotniczych. Jego zdaniem należałoby się zastanowić, czy to jest skuteczna i mądra interwencja.

- Bardzo prawdopodobne jest, że ten wariant już jest w Polsce. Wiemy, że jest potwierdzony w Holandii, Danii i Australii. Możliwe więc, że lada moment zostanie potwierdzony także w innych krajach europejskich. Moim zdaniem dużo skuteczniejszym działaniem powinno być zachęcenie ludzi do szczepienia. Przedstawianie im wiarygodnych informacji zarówno o zaletach jak i możliwych skutkach ubocznych. To w mojej ocenie najskuteczniejszy ze sposobów , by podciąć skrzydła koronawirusowi. Przed ewolucją bardzo ciężko jest uciec, jeśli wirus szaleje na całym świecie – tłumaczy dr Mostowy.

I apeluje, że tylko rzetelne informowanie społeczeństwa o wszystkich aspektach szczepień jest szansą na zahamowanie transmisji wirusa. Chodzi o to, by ludzie nie przestali ufać naukowcom i medykom.

- To, że te szczepionki zostały szybciej stworzone, nie oznacza że ominięto procedury. Uświadamiajmy ludzi, że badania kliniczne działają tak, że im więcej jest wirusa, tym krócej one trwają. Jak mamy pandemię, osoby często chorują, w związku z tym jesteśmy w stanie szybciej zakończyć eksperyment kliniczny – podsumowuje dr Mostowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowa mutacja koronawirusa sparaliżowała ruch lotniczy między Wielką Brytanią a Polską do 6 stycznia - Gazeta Krakowska

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto