Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkryj Beskid Wyspowy. Lubogoszcz – maszerowali po morskim dnie sprzed milionów lat [ZDJĘCIA]

Marek Długopolski
odkryjbeskidwyspowy.pl
- Lubogoszcz przywitał nas pięknym słońcem i cudownymi widokami – podkreślali wszyscy, którzy 9 czerwca wzięli udział w kolejnej wakacyjnej wyprawie z cyklu „Odkryj Beskid Wyspowy”. Na szczyt wspięło się ponad 900 piechurów. Gościem honorowym był wybitny himalaista - Jacek Berbeka, a gospodarzem spotkania Anna Pękala, burmistrz Mszany Dolnej.

Naj... na szczycie

Najmłodszym zdobywcą szczytu został siedmiomiesięczny Błażej Kowal z Tenczyna, a najstarszym 92-letni Julian Kasprzyk z Mszany Dolnej. Z najdalszych miejsc przybyli: Agnieszka Mazurkiewicz z Gdyni (Polska) i Józef Prędki z Dublina (Irlandia).

Do prestiżowego grona najmilszych odkrywców dołączyli Maria Grzęda z Kasinki Małej i Zdzisław Tracz z Krakowa. Za rodzinne odkrywanie beskidzkich ścieżek nagrodzono Młynarczyków ze Słopnic. Magdalena Palacz z Lipowego, Julia Kowal z Tenczyna oraz Iwona Janas z Laskowej nie miały sobie równych, jeśli chodzi o wiedzę na temat Beskidu Wyspowego i Mszany Dolnej.

Msza św. na szczycie odprawił ks. Jerzy Raźny, proboszcz parafii św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej. A oprawę muzyczną zapewniła Kapela Zagórzańska pod kierownictwem Bronisława Kaczora. W Bazie Lubogoszcz, już po zejściu ze szczytu, niezwykłymi brzmieniami powitał wszystkich zespół „Forte” z Wysokiego.

Nasz szczyt

- Gdy ją widzę, to znaczy, że jestem w domu, jestem u siebie – tak pięknie o Lubogoszczy mówiła Anna Pękala, burmistrz Mszany Dolnej, a także gospodyni kolejnego wakacyjnego spotkania z cyklu “Odkryj Beskid Wyspowy”. I tak samo u siebie, byli wszyscy, którzy w niedzielny poranek wybrali się na niespieszny spacer ścieżkami oplatającymi potężną zieloną piramidę.

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, patrząc na potężny kopiec w bliskim sąsiedztwie Mszany Dolnej, to jednak ów szczyt był niegdyś dnem ciepłego morza. - Materiał, z którego powstała Lubogoszcz, zaczął gromadzić się na dnie już około 90 milionów lat temu. 80 mln lat później pierwsze skrawki lądu „zobaczyły” słońce – przypominają beskidzcy przewodnicy. Tak narodziła się bezludna wyspa, niewielkie „oczko” skalistej ziemi w oceanie wody. – Był to również początek Beskidu Wyspowego – podkreślają miłośnicy tej niezwykłej krainy.

Lubogoszcz, solidnie zakotwiczoną ponad malowniczymi dolinami Mszanki, Raby, Kasinczanki i Słomki, tworzą Lubogoszcz (968 m n.p.m.) i Lubogoszcz Zachodni (952 m n.p.m.), a także Kozia Broda, jak niektórzy zwą niewielkie wypiętrzenie w pobliżu wierzchołka. Geografowie do kopuły szczytowej zaliczają także nieco oddalone – odnajdziemy je w bocznym grzbiecie - Zapadlisko (766 m n.p.m.).

Od wschodniej strony Lubogoszcz przypomina potężną piramidę, od zachodniej zaś gigantyczny trapez. Choć jest niezbyt wysoka to ścieżki, które na nią wiodą, są dość strome. Od 2010 r. charakterystycznym elementem jej szczytu jest Krzyż Wędrowca, replika krzyża z Sass Pordoi we włoskich Dolomitach. Jest też szczytem granicznym – dla Mszany Dolnej, Kasinki Małej i Kasiny Wielkiej.
Niegdyś na szczycie nie było drzew, teraz rośnie na nim gęsty las, a w nim idealne jodły. To tutaj zbiera się szyszki i nasiona, aby wyrosły z nich nowe pokolenia zdrowych, smukłych i żywotnych drzew.

Gdzie je odnajdziemy? Najszybciej - zaledwie 200 metrów od Bazy „Lubogoszcz” - w pobliżu „Leśnej ścieżki edukacyjnej”. To dzięki Nadleśnictwu Limanowa, które przygotowało 2-kilometrowy szlak, rozwikłamy zagadkę wyboru doskonałej jodły, dowiemy się, co to jest nalot, podrost, a także uprawa. Zobaczymy urocze źródełko, zapadlisko i oraz skalne wychodnie.

Oczko w głowie pani Marii

Królestwo, baza, udzielne księstwo, oaza w morzu zieleni, ale też ciepły dom – tak zaś o niewielkiej śródleśnej polanie mówią wszyscy, którzy choć raz tu gościli.

Klimat tego miejsca tworzą nie tylko natura, ale także kilkanaście drewnianych domków, a przede wszystkim wyśmienita „załoga”, której od lat przewodzi Maria Grzęda, szefowa Bazy Szkoleniowo-Wypoczynkowej „Lubogoszcz” w Kasinie Małej.
W tym roku baza „powitała” wszystkich pysznym żurkiem lubogoszczańskim…

Świetną bazą wypadową na szczyt można uczynić Kasinę Wielką (szlak czerwony), Kasinkę Małą (czarny), ale przede wszystkim Mszanę Dolną (zielony i czerwony). I to właśnie z Parku Miejskiego w Mszanie Dolnej w niedzielę, 9 czerwca wyruszyli piechurzy. Na szczyt wspięło się ponad 900.

Odkrywcy na „wyspach”

- Będziemy przemierzali ścieżki Głównego Szlaku Beskidu Wyspowego „Beskidzkie Wyspy”. Do pokonania będą w sumie 252 km – tak o tegorocznej akcji mówi Czesław Szynalik. – Tradycyjnie zaczęliśmy od Urbaniej Góry ze słynną Kalwarią Tokarską – dodaje. Piechurzy będą wędrować w nocy i za dnia.

Po Urbaniej Górze przyszła pora na Lubogoszcz, a potem na wszystkich czekać będzie Śnieżnica, Jasień, Modyń, Luboń Wielki, Sałasz, Lubomir (po raz pierwszy na trasie), Ćwilin, Kamionna, Kostrza, Szczebel, Łopień, Potaczkowa, Łyżka, Mogielica, Patryja i Miejska Góra. Będą też dwie wyprawy nocne - 6 lipca na Luboń Wielki i 20 lipca na Ćwilin. Nie można też zapomnieć o VII już Galicyjskim Pikniku Kolejowym, który odbędzie się 16 czerwca na stacji w Dobrej.

- Na tych, którzy przejdą cały szlak, pokonają wszystkie szczyty czekają specjalne „Złote Rysie” – przypomina Czesław Szynalik. W niedzielę, 16 czerwca kolejne wyzwanie - marsz na Śnieżnicę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odkryj Beskid Wyspowy. Lubogoszcz – maszerowali po morskim dnie sprzed milionów lat [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto