Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plaga szczurów w Libiążu

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Mieszkańcy Libiąża nie mogą poradzić sobie z plagą gryzoni. Szczury coraz częściej wychodzą z kanałów w biały dzień szukając na ulicach jedzenia. Ostatnio zaczęły też pojawiać się na ulicach Oświęcimia.

Na wyjątkowo opasłego osobnika kilka dni temu natknęła się Dorota Wiśniewska-Dorynek z Libiąża. Szczur zagrodził jej drogę przy kąpielisku pod chmurką na ul. Piłsudskiego. - W ogóle się mnie nie bał. Nie reagował nawet na szczekanie psa, z którym spacerowałam - opowiada przestraszona libiążanka.

Mieszkańcy apelują do władz miast, by częściej organizowały akcję deratyzacji, a nie tylko dwa razy do roku. Joanna Drąg, weterynarz z Chrzanowa, ostrzega, że głodne szczury mogą nawet zaatakować człowieka. Przenoszą też wiele chorób.

Najbliższa akcja deratyzacji zaplanowana jest w Libiążu dopiero na jesień, ale władze miasta obiecują sprawdzić niepokojące doniesienia. Jeśli się potwierdzą, mają interweniować wcześniej. Proszą mieszkańców, by dbali o porządek w obejściach. To resztki jedzenia najczęściej przyciągają te gryzonie.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto