Pośpieszne autobusy z Chrzanowa do Krakowa, jadące autostradą A-4 - to pomysł do rozważenia na Nowy Rok przez zarząd Związku Komunalnego Komunikacja Międzygminna. Na ostatnim zgromadzeniu związku podsunął go burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski. Taką trasą jeździ już jeden minibus. Podobno nie narzeka na brak klientów. - Coraz więcej osób chce podróżować do Krakowa. To w końcu stolica naszego województwa. Autobus K, który obsługuje tę linię na trasie przez Krzeszowice i Zabierzów, jest przepełniony.
Wprowadzenie nowych kursów oznacza konieczność dokonania wszelkich uzgodnień, szeregu pozwoleń, koordynacji rozkładów jazdy. Gdyby autobus jechał autostradą, byłoby szybciej i nie kolidowałoby to z rynkiem usług transportowych w Krzeszowicach czy Krakowie - wyjaśnia Kosowski. Zaznacza przy tym, że podróż A-4 musiałaby być nieco droższa, ale pozwalałaby też szybciej dotrzeć do celu. Tadeusz Gruber, przewodniczący zarządu ZK KM podkreśla, że od pomysłu do jego realizacji wiedzie daleka droga. Trzeba przeanalizować koszty, dobrać przewoźników, zaprojektować trasę... i tak dalej. - Jednak jest to pomysł do rozważenia. Jeśli zaryzykujemy, to zaczniemy stopniowo, od kilku kursów. Tak było też z linią K. Najpierw zrobiliśmy pięć połączeń, dziś jest dwanaście i ciągle brakuje - stwierdza.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?