Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pow. chrzanowski. Pracowita noc chrzanowskich strażaków i druhów: kolizja na A4 i w Trzebini, pożar w Młoszowej i „uwolnienie" dziecka

Monika Pawłowska
Cztery wezwania jednej nocy. Do kolizji, pożaru i zatrzaśniętego w pokoju dziecka.
Cztery wezwania jednej nocy. Do kolizji, pożaru i zatrzaśniętego w pokoju dziecka. Monika Pawłowska
Minionej nocy (6/7 listopada 2021 r.) strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie oraz druhowie z OSP Młoszowa i Psary, cztery razy ruszali z pomocą. Pierwsze wezwanie otrzymali o godz. 21.22 do zdarzenia drogowego na A4, ostatnie o godz. 1 do jednego z mieszkań w Chrzanowie.

Pracowita noc chrzanowskich strażaków i druhów

O godz. 21.22 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie do kolizji na 375 kilometrze autostrady A4 w miejscowości Piła Kościelecka (gm. Trzebinia). Do akcji ratunkowej ruszyły dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Chrzanowa.

- Na zwężeniu remontowanego pasa ruchu, kierowca samochodu osobowego uderzył czołowo w betonowe bariery i przewrócił się na bok

- informuje dyżurny chrzanowskiej straży. - Jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych, kierowca o własnych siłach wydostał się z pojazdu. Nie doznał żadnych obrażeń ciała i nie musiał być hospitalizowany - dodaje.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Strażacy zajęli się usuwaniem płynów z jedni, kiedy otrzymali kolejne zgłoszenie. Nadeszło o godz. 22.59 z Trzebini. Na z ul. Piłsudskiego, gdzie samochód osobowy najpierw uderzył w znak drogowy, potem w drzewo i wbił się w mur okalający posesję. Na ratunek wysłano dwa zastępy JRG oraz trzy OSP z Psar i Młoszowej.

- Kierowca i dwie osoby z nim podróżujące, wyszły z samochodu i własnych siłach. Nie wymagały pomocy ratowników medycznych

- wyjaśnia dyżurny chrzanowskiej straży.

Kolejne zgłoszenie o godz. 0.40 z Młoszowej. Przy ul. Szembeka paliła się stodoła. Zawodowcy i ochotnicy ruszyli do walki z żywiołem. Zabudowania gospodarczego nie udało się uratować, ale nie dopuszczono do przedostania się ognia na dwa budynki mieszkalne.

- Po ugaszeniu pożaru przeszukaliśmy pogorzelisko i rozebrali części zagrażające bezpieczeństwu. W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał

- informuje dyżurny straży.

Po godz. 1 kolejne zgłoszenie. Tym razem od zrozpaczonych rodziców, którzy przez przypadek zatrzasnęli w pokoju swoje dziecko. Strażacy wyważyli drzwi. 10-letnie dziecko, które chwilę wcześniej smacznie spało, było zdziwione widokiem strażaków.

FLESZ - Policja i sanepid wzmagają kontrole

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto