Jak podkreślają, jeśli raz na kilka miesięcy Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie wyśle krótką wiadomość to tylko i wyłącznie o planowanych od dawna przerwach w dostawie prądu lub długotrwałych remontach dróg.
Marcin Bobek z Chrzanowa zarejestrował się w systemie przed trzema laty. Twierdzi, że od tego czasu otrzymał tylko trzy sms-y. Jeden o poszukiwaniach zaginionego mężczyzny, drugi o zamknięciu wiaduktu w Chrzanowie, a trzeci o jego otwarciu.
- Ani raz nie poinformowano mnie o awarii prądu, choć było ich w tym czasie kilkanaście - żali się mężczyzna. Kilka tygodni temu przez ponad pół godziny stał w korku na drodze 780 w Wygiełzowie po tym jak w wypadku zginęło dwoje ludzi. Nikt nie ostrzegł go objazdach.
- Chciałbym wiedzieć, że na przykład jutro może spaść śnieg, bym zdążył wymienić opony na zimowe. Albo że nad powiatem przejdzie nawałnica, by zamknąć w domu wszystkie okna - dzieli się spostrzeżeniami.
I choć usługa jest bezpłatna (wystarczy wysłać jedynego sms-a, by zarejestrować się w systemie, a komunikaty wysyła centrum za darmo) to uważa,że użytkownikom należą się rzetelne, ważne dla nich i aktualne informacje.
Przemysław Jaśko, szef chrzanowskiego Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego tłumaczy, że wszystkie potencjalne zagrożenia dzielone są na stopnie, które określają prawdopodobieństwo ich wystąpienia. Te niepotwierdzone lub mające trwać krótko nie są wysyłane do mieszkańców w ogóle. - Wysyłamy tylko te ważne i planowane, jak na przykład zamknięcie jakiejś drogi - zaznacza dyrektor Jaśko. Podkreśla, że mieszkaniec gminy Chrzanów otrzyma tylko te informacje dotyczące utrudnień w jego miejscowości. Gdy więc wypadek wydarzy się w Babicach dowiedzą się o nim tylko babiczanie.
W systemie jest 3124 chrzanowian
Od 1 stycznia do 14 listopada tego roku Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie wysłało do zalogowanych w systemie sms-owym 17 krótkich wiadomości tekstowych. - Dotyczyły one głównie ostrzeżenia przed wypalaniem traw, złymi warunkami atmosferycznymi czy utrudnieniami drogowymi - informuje Jaśko. Przyznaje, że w tym roku mieszkańcy poszczególnych gmin nie zostali zaalarmowani o niebezpieczeństwach dotyczących wyłącznie ich obszaru. - Postanowiliśmy takie dane umieszczać na stronie internetowej - wyjaśnia. Namawia mieszkańców, by odwiedzali ją regularnie na www.pczk.pl. System kosztuje 13,5 tys. zł (umowa na 1,5 roku) oraz 316 zł miesięcznie (abonament).
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?