Tadeusz Pietrzykowski był zapewne jedynym więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz, który pobił esesmana i nie poniósł żadnych konsekwencji. Podczas całego pobytu „za drutami” stoczył według różnych szacunków od 40 do 60 walk. Wygrał wszystkie (nawet te z niemieckimi mistrzami boksu) z wyjątkiem jednej lub dwóch.
- W KL Auschwitz sukcesy Pietrzykowskiego na obozowym ringu dla wielu współwięźniów były podporą podczas psychicznego załamania
- mówi Gabriela Mruszczak, reżyser filmu dokumentalnego. - Dzięki niemu, gromadzący się przy zwycięskich walkach więźniowie-Polacy mogli czuć nadzieję, że „jeszcze Polska nie zginęła” - dodaje.
Tuż przed wybuchem wojny „Przegląd Sportowy” ostrzegał: „Niebieskie łagodne oczy i niezmącony wyraz pogody mogą zmylić wielu niewtajemniczonych. Pomyśli sobie taki jeden z drugim: ot, chuchro. A tymczasem „chuchro” może wrzepić takie cięgi, o jakich się wielu nie śniło!”. Tak rysuje się postać głównego bohatera filmu.
Bohaterką filmu jest również córka legendarnego boksera, Eleonora Szafran. To właśnie ona odnalazła pamiętniki swego ojca i postanowiła nadal szukać jego śladów, gdziekolwiek by one nie były. Dlatego kamera podąża za nią m.in. do celi św. Maksymiliana na terenie byłego obozu, by zobaczyć wydrapane na ścianie przez więźniów wizerunki boksera. Zagląda także na plan filmu fabularnego „Mistrz” w reż. Macieja Barczewskiego. Tam córka boksera obserwuje, jak radzi sobie aktor, Piotr Głowacki wcielający się w rolę jej ojca.
Film przedstawia ten fragment z życiorysu sportowca, który dotyczy jego najważniejszych momentów życiowych związanych z pobytem w KL Auschwitz.
- W 1941 r. ojciec stoczył pierwszą walkę z niemieckim kapo, wicemistrzem wagi średniej Niemiec, Walterem Dunningiem. Nagrodą za wygraną walkę miał być chleb
– wspomina w filmie, Eleonora Szafran, córka Pietrzykowskiego. - Szybko przedwojenny wicemistrz Polski zdobył także tytuł mistrza wszechwag niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau – dodaje.
Film porusza także wątek działalności Tadeusza Pietrzykowskiego w obozowym ruchu oporu, kierowanym przez Witolda Pileckiego. Bokserowi udało się przenosić na teren okolony drutami wiele przesyłek z lekarstwami, a nawet podjąć próbę zamachu na Rudolfa Hoessa.
„Teddy” starał się także stanąć w obronie o. Maksymiliana Kolbe, który był brutalnie bity przez obozowego strażnika. Ksiądz zaczął jednak prosić Pietrzykowskiego, aby nie wymierzał sprawiedliwości. Dla boksera było to niezrozumiałe, ale posłuchał głosu późniejszego męczennika i świętego.
Pietrzykowski w 1943 r. został przeniesiony do KL Neuengamme, gdzie stoczyło ok. 20 walk. Później trafił do KL Bergen-Belsen. Tam doczekał wyzwolenia w 1945 r. Po powrocie do Polski pracował jako instruktor wychowania fizycznego. Zmarł w 1991 r.
Dokument będzie można zobaczyć na antenie TVP Kraków w 80. rocznicę I transportu polskich więźniów politycznych do KL Auschwitz oraz w wersji anglojęzycznej na kanale TVP Poland In. Zostanie także bezpłatnie udostępniony on-line na profilu You Tube reżyserki (youtube.com/user/Mruszczak) oraz na stronie bokserzauschwitz.blogspot.com.
- Tak wyglądał Oświęcim 30 lat temu, gdy powstawały samorządy
- Boże Ciało w Olkuszu. Procesja przy pięknej pogodzie [ZDJĘCIA]
- Procesja Bożego Ciała w Wadowicach. Pandemia nie wystraszyła wiernych
- Nowy dworzec PKP w Oświęcimiu został otwarty dla podróżnych
- Tłumy w Energylandii. Zabawa w nowej rzeczywistości! [FOTO]
- Beata Długozima oświęcimską celebrytką [ZDJĘCIA]
Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
FLESZ - Coraz więcej pracowników w Polsce ma depresję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?