Prawne niejasności wokół placu

Chrzanowskie władze, snujące plany odremontowania głównego placu w mieście ? placu Tysiąclecia, muszą uzbroić się w cierpliwość. Wciąż nie widać bowiem końca uregulowania stanu własności tego terenu. Brak jednoznacznej wykładni przepisów powoduje, że na razie nie wiadomo, czy roszczenia wywłaszczonych przed laty właścicieli zostaną uznane.
Obecnie ? jak informuje starostwo powiatowe ? toczy się 11 postępowań o zwrot nieruchomości w rejonie placu Tysiąclecia, ul. Zielonej i ul. Sienkiewicza. Wszczęto je w latach 2004 i 2005. Rzecz dotyczy przełomu lat 60. i 70., gdy pojawiły się zamysły budowy na tym terenie domu handlowego i pomnika. Z tych zamierzeń urzeczywistniło się tylko jedno ? stanął Pomnik Zwycięstwa i Wolności, zwany popularnie pomnikiem orła. Domu handlowego jednak nigdy nie zbudowano. Powstał za to plac.
? Zgodnie z Ustawą o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, działka powinna być zwrócona pierwotnemu właścicielowi, jeśli nie wykorzystano jej na cel publiczny zgodny z przeznaczeniem. Jednak w 2004 roku dodano do ustawy zapis, wedle którego roszczenie to nie przysługuje, jeśli na nieruchomości zrealizowano inny cel niż określony w decyzji o wywłaszczeniu ? tłumaczy Marcin Idzik, dyrektor wydziału architektury w chrzanowskim starostwie.
Na mocy tego zapisu starostwo wydało już jedną decyzję odmawiającą zwrotu działki. Decyzję tę zakwestonował jednak wojewoda, odsyłając do ponownego rozpatrzenia. Starostwo nie zmieniło jednak swego stanowiska.
? Plac Tysiąclecia przecież też stanowi cel o charakterze publicznym ? zwraca uwagę Marcin Idzik.
Ten swoisty ping-pong między starostwem a wojewodą będzie jednak prawdopodobnie trwał do czasu wydania przez Trybunał Konstytucyjny jednoznacznego rozstrzygnięcia w tej sprawie. Niektórzy prawnicy mają bowiem wątpliwości, czy nowelizacja z 2004 nie kłóci się z zasadą, że prawo nie działa wstecz.
Tymczasem nie wiadomo, kiedy Trybunał Konstytucyjny wyda rozstrzygnięcie w tej spornej kwestii. Do czasu uregulowania spraw własnościowych władze Chrzanowa nie ruszą z inwestowaniem w plac Tysiąclecia. Wygląda na to, że na razie będą musiały cierpliwie poczekać.