Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Procesja rezurekcyjna powinna odbyć się po Wigilii Paschalnej?

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
arch. Parafii pw. św. Mikołaja w Chrzanowie
W większości kościołów uroczysta procesja rezurekcyjna prowadzona jest wcześnie rano w Niedzielę Zmartwychwstania przed mszą św. rezurekcyjną. Jednak są parafie, gdzie rezurekcja kończy Wigilię Paschalną i odbywa się w sobotę wieczorem.

W powiecie olkuskim w większości kościołów msza rezurekcyjna zaczyna się o godz. 6. Tak jest m.in. w Bazylice św. Andrzeja w Olkuszu, w kościele św. Andrzeja Boboli w Bukownie czy w kościele św. Katarzyny w Wolbromiu.

W kościele Dobrego Pasterza w Olkuszu nabożeństwo startuje dla odmiany o godz. 7, a w Sanktuarium Męki Pańskiej w Imbramowicach o godz. 6.30. - U sióstr od dawien dawna ustalona jest ta godzina na mszę rezurekcyjną. Wyjątkowo, jak była zmiana czasu, przesunęliśmy nabożeństwo na godz. 7, żeby parafianie mogli pospać przynajmniej pół godziny dłużej - wyjaśnia kapelan Klasztoru Sióstr Norbertanek w Imbramowicach, ks. Janusz Stach.

Zdaniem księdza Stacha, według przepisów liturgicznych nabożeństwo powinno odbywać się w sobotę wieczorem, ale większość osób wychowała się w tradycji, że na rezurekcję chodzi się w niedzielę z samego rana.

- Każda parafia może mieć swój zwyczaj - podkreśla duchowny. Pamięta, że jak pracował jeszcze w Dąbrowie Górniczej, w 1997 r. zmieniono czas nabożeństwa z porannego na wieczorne i początkowo parafianie narzekali. Jak się jednak okazało, szybko się przyzwyczaili i nawet zaczęło im to bardziej odpowiadać. - W mieście ludzie wolą iść do kościoła wieczorem, bo długo pracują i wtedy przynajmniej w niedzielę rano mogą pospać. Na wsi odwrotnie. Ludzie i tak wstają o godz. 5, żeby wydoić krowy, za to wcześnie kładą się spać - wyjaśnia kapelan.

Podobnie jest w powiecie chrzanowskim, gdzie także w większości parafii procesja rezurekcyjna rozpoczyna się z samego rana w Niedzielę Zmartwychwstania. Wierni już o godz. 6 pojawią się m.in. w kościele św. Jana Chrzciciela, na os. Kościelec w Chrzanowie.

- Poranna procesja jest bardziej tradycyjna. Do niedawna wszystkie odbywały się o tej porze. Teraz zaczyna się od tego dochodzić, idąc z duchem liturgii. My trzymamy się starej wersji - mówi ks. Zdzisław Balon, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela.

Zdaniem księdza, dowodem słuszności wyboru tej pory jest duża frekwencja na procesjach odbywających się w ostatnich latach. Niewykluczone jednak, że w kolejnych latach procesje odbywać się będą w Wielką Sobotę po Wigilii Paschalnej. - Myśleliśmy już nad taką zamianą - dodaje ks. Zdzisław Balon.

Wielu wiernych lubi chodzić do kościoła na wieczorno-nocne nabożeństwa. Nie wyobrażają sobie oni np. Świąt Bożego Narodzenia bez udziału w Pasterce. - W nocy panuje cisza, można oddać się zadumie i głębokiej modlitwie. Nie mamy w głowie setek obowiązków, które musimy wykonać po wyjściu z kościoła - mówi Dominik Kula z Chrzanowa.

On podobnie jak wielu wiernych wybiera się na procesję rezurekcyjną, która rozpocznie się w Wielką Sobotę o godz. 20 w Bazylice Mniejszej w Trzebini. To jedno z niewielu miejsc w regionie, gdzie zdecydowano się na tę porę. Wierni dzisiaj - w Wielki Piątek będą tam mogli także uczestniczyć w Nocy Konfesjonałów. Wyznać swoje grzechy będzie tam można w godz. 21 - 2 w nocy.

współpraca Sławomir Bromboszcz

Co Ty wiesz o Krakowie? (odc. 44)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto