Zamknięte restauracje, a także wymarłe ulice miasta - to obraz ostatniej nocy 2020 roku w centrum Wadowic, Oświęcimia, Chrzanowa i Olkusza. Na ulicach nie widać było też tłumów zmierzających na domówki.
Tegoroczny Sylwester z pewnością przejdzie do historii, nie tylko za sprawą kończącego się pandemicznego 2020 roku, ale też przez decyzje rządzących
Na ulicach wszystkich miast pojawiły się dodatkowe patrole policyjne, bo - decyzją rządu z powodu pandemii koronawirusa, przemieszczać się można tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Z tego powodu policjanci i strażacy odnotowli też znacznie mniej interwencji podczas nocy sylwestrowej niż w poprzednich latach. Trzy minuty przed północą w Targanicach przy ulicy Cisowej zapaliły się sadze w kominie. Strażacy sprawnie ugasili pożar.
Służby miały mniej pracy
Był to ich jedyny wyjazd tej sylwestrowej nocy a także jedyna interwencja w całym powiecie wadowickim. Podobnie wyglądało to też w pow. oświęcimskim, olkuskim i chrzanowskim.
W Brzeszczech w sylwestra nietypowo: strażacy ratowali sowę, która utkwiła w kominie w jednym z budynków.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?