Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Referendum w Trzebini: burmistrz zostaje. To raczej pewne

Magdalena Balicka
To prawie pewne, że po referendum w Trzebini, burmistrz zostaje na swoim stanowisku
To prawie pewne, że po referendum w Trzebini, burmistrz zostaje na swoim stanowisku fot. magdalena balicka
Referendum w Trzebini. Burmistrz Trzebini Stanisław Szczurek pozostaje szefem swej gminy na co najmniej dwa kolejne lata. W niedzielnym referendum wzięło udział wielu mieszkańców gminy, jednak prawdopodobnie zbyt mało, by głosowanie było ważne. Dokładną frekwencję i wyniki głosowania poznamy w poniedziałek.

Referendum w Trzebini

Emocje, jakie w niedzielę towarzyszyły samemu burmistrzowi Stanisławowi Szczurkowi, jak i grupie inicjatorów głosowania sięgały zenitu. Obie strony zaciskały kciuki, śledząc przecieki o frekwencji i wierząc, że wygrana będzie po ich stronie.

- O 16 mamy już prawie połowę potrzebnych głosów. Wierzę, że po wieczornej mszy będzie komplet - relacjonował na gorąco Mikołaj Rej, inicjator referendum. Zarzuca burmistrzowi, że ten nie wywiązał się ze swoich obietnic, kilkakrotnie złamał prawo, a co najważniejsze, lekceważy mieszkańców i kłamie w żywe oczy.

Burmistrz Szczurek wierzy, że ludzie nie dali się jednak omotać grze prowadzonej przeciwko niemu, która jest osobistą zemstą inicjatorów jego odwołania.

W grupie przeciwników są głównie osoby, które zwolniłem z urzędu lub takie, które przez lata ssały korzyści z pieniędzy publicznych, a ja to ukróciłem - przekonuje Stanisław Szczurek. Uważa, że należą mu się jeszcze dwa lata kadencji, by mógł rozliczyć się ze swych dokonań jako burmistrz. - Zrobiłem dużo dobrego dla gminy. Buduję trzy strefy gospodarcze, ściągam do gminy inwestorów. Chcę wskrzesić w Sierszy kopalnię - przypomina.

Tymczasem w niedzielę od godziny siódmej rano, gdy otwarto lokalne wyborcze, frekwencja była zróżnicowana, zależnie od osiedla i sołectwa. Anna Popiel z osiedla ZWM wzięła udział w referendum , choć większość jej rodziny pozostała w domach. - Uważam, że to mój obowiązek. Niestety, reszta domowników nie interesuje się lokalną polityką. Poza tym nie chciało im się wyjść z domu, bo jest zimno - mówi kobieta.

Halina Henc, sołtys Czyżówki, przyszła do Domu Kultury w swej wsi o godzinie 14. Była 54. osobą, która wzięła udział w głosowaniu.

Komisarz wyborczy z Krakowa Teresa Rak przyznaje, że w ostatnich latach wiele miejscowości chciało odwołać szefa swej gminy. Nigdzie się to jednak nie powiodło. Zawsze powodem była zbyt niska frekwencja jak ostatnio w Zakopanem i wiosną w Kalwarii Zebrzydowskiej.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto