Restauracja Roberta Lewandowskiego w Browarach Warszawskich. Będzie gotowa na lato. Wnętrze robi wrażenie

„Warzelnia” to największy budynek dawnych Browarów Warszawskich. Powstał w ramach rozbudowy zakładu, około roku 1880. Kilka lat temu, gdy deweloper Echo Investment, zaczął gruntowną przebudowę terenu, pojawił się wymóg, by zachować historyczną warzelnię. Właśnie kończą się prace przy tym budynku.

Pieczołowicie wyczyszczono charakterystyczną cegłę, z której zbudowano warzelnię. Wzmocniono jego konstrukcję, a braki uzupełniono. Wstawiono też okna z czarną ramą nawiązujące do tych historycznych. Budynek ma cztery poziomy i zostanie przeznaczony na restaurację-bar. Jego właścicielem będzie piłkarz Robert Lewandowski, a także jego dwaj wspólnicy: Jerzy Krzanowski, jeden z najbogatszych Polaków oraz Jacek Trybuchowski, były członek zarządu AmRest.

Informację o tym, że Lewandowski będzie miał swoją restaurację w Warszawie przekazaliśmy w październiku 2019 roku. Szczegóły owiane były – i częściowo są do tej pory – owiane tajemnicą. Nieznana jest nazwa lokalu, ani menu, które będzie dostępne dla klientów. Zamknięte były także wnętrza. Udało się nam, jako jedynej redakcji, zajrzeć do środka. Obecnie trwają intensywne prace w zabytkowych, XIX-wiecznych wnętrzach budynku.

Do restauracji prowadzić będą dwa wejścia. Pierwszym, od Rynku przy Warzelni, wejdziemy na poziom -1. Znajdzie się tam bar sportowy, gdzie transmitowane będą mecze piłkarskie (na pewno Bayernu Monachium i Roberta Lewandowskiego). Ma być to bar klasy premium, nieco przypominający Champions Pub działający w Hotelu Marriott. Wśród wystroju tego miejsca na pewno nie zabraknie gadżetów związanych z Robertem Lewandowskim.

Drugie wejście, bardziej reprezentacyjne, ulokowane jest od strony placu przy budynku „Laboratorium”. W tej chwili budujący czekają na reprezentacyjne schody, którymi wejdziemy do restauracji. Zajmie ona dwa poziomy, serwować będzie kuchnię europejsko-amerykańską, a o menu – jak podaje money.pl – zadbać ma Tadeusz Mueller, syn Magdy Gessler.

Wnętrza restauracji będą nawiązywać do historycznego klimatu budynku. Dawniej w tym miejscu ważyło się piwo w zakładach Haberbuscha i Schielego. Na ścianach pozostała czerwona cegła, a na środku wyłania się już elegancka klatka schodowa, z której zobaczymy wszystkie cztery poziomy potężnej restauracji. Warto dodać, że cały budynek ma ok. 1,3 tys. mkw. powierzchni i został wynajęty tylko na potrzeby tego miejsca. Na ostatnim piętrze znaleźć ma się przestrzeń eventowa.

W sumie w tym miejscu zatrudnienie znajdzie ok. 70-100 pracowników. Koszt wyposażenia i uruchomienia restauracji to co najmniej 5 mln zł. Otwarcie, jeśli pozwolą na to przepisy sanitarne, zaplanowano na początek lata 2021.