Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozpoczął się okres wypalania traw. Podpalaczom grożą grzywny, a nawet więzienie

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Ze względu na panujące ostatnio wysokie temperatury, okres wypalania traw rozpoczął się wcześniej niż w poprzednich latach, kiedy nasilenie płonących traw obserwowano po nadejściu kalendarzowej wiosny. Minionej nocy odnotowano pożary w Libiążu i Chrząstowicach.

W Libiążu, przy ulicy Urzędniczej, spłonęło pół hektara traw. W akcji gaśniczej, która trwała ponad godzinę, brał udział jeden zastęp chrzanowskiej PSP oraz OSP Moczydło.

- Zwykle do pożarów traw dochodzi w wyniku podpaleń – przypomina dyżurny chrzanowskiej PSP. - Jeśli uda się zatrzymać podpalacza, najczęściej tłumaczy się tym, że starał się mieć ogień pod kontrolą. Nic bardziej mylnego. Wystarczy zmiana siły, czy kierunku wiatru i sytuacja wymyka się spod kontroli. Jeśli nie uda się w porę opanować sytuacji, ogień może się przenieść na budynki mieszkalne, jeśli znajdują się w pobliżu albo tereny leśne, a nie muszę przypominać, że wtedy mamy już do czynienia z pożarem na wielką skalę. Warto o tym pomyśleć, zanim ktoś zabierze się ponownie do wypalania traw.

Przy wypalaniu wysokich traw, ogień potrafi się rozprzestrzeniać z prędkością 60 km/h. Takie dane najlepiej obalają tłumaczenia schwytanych na gorącym uczynku o zamiarze bezpiecznego wypalania.

Strażacy przypominają, że do akcji gaszenia traw angażowane są spore siły. Zwykle takie pożary gasi się tłumicami albo hydronetkami, czyli podręcznym sprzętem gaśniczym. Używana jest także pompa wodna. Przez ludzką głupotę, czyli gaszenie płonących traw, strażacy mogą nie zdążyć w miejsca, gdzie mogą być bardziej potrzebni.

Przypomnijmy, że zgodnie z artykułem 124 Ustawy o Ochronie Przyrody obowiązuje zakaz wypalania traw natomiast w artykule 131 paragraf 12 tejże ustawy można się dowiedzieć o sankcjach dla podpalaczy traw, a są one surowe. Ustawa przewiduje grzywnę (od 20 zł do 5 tys. zł) oraz karę pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto