Schrony wymagają remontu

W powiecie chrzanowskim jest tylko pięć schronów spełniających wymogi bezpieczeństwa. Oprócz tego istnieje kilkadziesiąt piwnic przeznaczonych do ewakuacji ludności w razie zagrożenia. Większość z nich wymaga jednak gruntownego remontu,

Najbezpieczniej mogą czuć się mieszkańcy Trzebini, bowiem na terenie tego miasta usytuowane są trzy schrony z prawdziwego zdarzenia.

Jeden typowy schron jest w Libiążu i Chrzanowie, natomiast w dwóch pozostałych gminach powiatu schronów nie ma w ogóle. Wszystkie te schrony to pozostałości po czasach PRL. Od lat nie były modernizowane.

- Przedtem schrony istniały zazwyczaj przy zakładach pracy, specjalne służby dbały o ich utrzymanie - mówi Andrzej Chłopecki z wydziału zarządzania kryzysowego Starostwa Powiatowego. - Teraz konieczne byłyby remonty. W większości piwnic przeznaczonych na schrony nie ma nawet wzmacnianych drzwi czy filtrów chroniących przed bronią chemiczną, a na zamontowanie specjalistycznych urządzeń potrzeba sporo czasu - dodaje.

Przystosowanie tych prowizorycznych schronów, zamontowanie specjalistycznych urządzeń, to proces długotrwały, wymagający ogromnych nakładów finansowych. Szacuje się, że na remonty scronów potrzeba kilkaset tysięcy złotych. Tak popularne ostatnio maski przeciwgazowe wprawdzie są w magazynach powiatowych i chronią przed bronią chemiczną, ale np. nie pochłaniają gazów kwaśnych. Wszystko zależy więc od tego, czym bylibyśmy zaatakowani.

Wbrew obrazkom, jakie można zobaczyć w katastroficznych filmach, w schronach nie przechowuje się zapasów żywności.

- To byłoby niedorzeczne, przecież żywność ma określone terminy gwarancji, my mamy rozeznane sklepy, hurtownie, od których ewentualnie weźmiemy zapasy - stwierdza Andrzej Chłopecki. - Zresztą nie popadajmy w przesadę - dodaje.

Bez względu na to, jakie jest realne zagrożenie, atmosfera tragicznych wydarzeń w Stanach Zjednoczonych, wciąż nowe wiadomości przekazywane przez media na temat kolejnych zakażeń wąglikiem, najwyraźniej niepokoją także mieszkańców powiatu chrzanowskiego.

Do Starostwa dzwonią ludzie z pytaniami o stan bezpieczeństwa, w tym także o schrony. Nad raportami w tej sprawie pracują już służby obrony cywilnej, straży pożarnej. Opracowywany jest raport dotyczący zabezpieczeń źródeł wody, pod koniec miesiąca odbędzie się posiedzenie Powiatowego Zespołu Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownictwa, gdzie również poruszane będą problemy zagrożeń w obecnej sytuacji.