Andrzej K. (22 l.) sprzedał na targu telefon komórkowy. Nie byłoby w tym nic niestosownego, gdyby interaktywny gadżet nie był zabezpieczeniem w prowadzonym przez prokuraturę postępowaniu. Za bezmyślność grozi młodemu mężczyźnie do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zabezpieczenie ustanowiono ze względu na fakt, że Andrzej K. już dwukrotnie był zatrzymany za jazdę po pijanemu. Prokuratorzy uznali, że może mu grozić większa grzywna. Ustalono, że zabezpieczeniem będzie telefon komórkowy, którego wartość oszacowano na 500 złotych.
Mężczyźnie nie zakazano korzystania z urządzenia. Obawiając się, że komórkę straci, postanowił upłynnić ją wcześniej, sprzedając na targu. Sprawa wyszła na jaw, gdy sąd orzekł, iż komornik ma zabrać kosztowny gadżet. Andrzej K. przyznał się do winy, jednak stwierdził, że nie pamięta, komu telefon sprzedał. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed Temidą.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?