Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Superman - Czerwony Syn [RECENZJA] Rzecz o tym, jak Człowiek ze Stali zaprowadza ogólnoświatowy komunizm

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
„Superman – Czerwony Syn” to kolejny komiks, który został wydany przez Egmont w ramach serii DC Deluxe. Dzieło, którego scenarzystą był znakomity szkocki artysta, Mark Millar, to swobodna wariacja dotycząca alternatywnej historii Człowieka ze Stali. Chociaż od zimnej wojny minęło już wiele lat, autorowi udało się oddać nastrój tamtych dni, a nawet sprowokować do odpowiedzi na pytanie, czy w Związku Radzieckim Superman nie czułby się lepiej. RECENZJA

Zastanawialiście się czasem, jak wyglądałby świat bohaterów, gdyby nie każdy z nich rodził się na terytorium Stanów Zjednoczonych? Ja też. Próby odpowiedzi na to pytanie podjął się znakomity szkocki scenarzysta Mar Millar w komiksie „Supermam – Czerwony Syn”, który został wydany w Polsce w styczniu 2020 roku nakładem wydawnictwa Egmont.

Mark Millar nie korzystał w swojej historii z półśrodków. Superman w jego świecie wylądował bowiem na terytorium największego wroga USA, czyli w ZSRR. I to w roku, kiedy ukazał się pierwszy komiks z udziałem Człowieka ze Stali. Ten celowy zabieg pozwolił Millarowi śledzić losy Supermana na przestrzeni wielu lat.

Millar pokazał Supermana w roli budowniczego komunizmu, dążącego do podporządkowania wszystkich krajów świata, aby ziemię ogarnęła utopia. Superman, który jest następcą Stalina, kreśli wizję komunizmu, mającego wiele zalet. Centralne planowanie wszystkich aspektów ludzkiej działalności doprowadza do rozwiązania problemów z głodem, ubóstwem czy wojną. Superman tworzy świat niemal idealny (jednego problemu rozwiązać nie umie, ale nie będziemy zdradzać o co chodzi).

Tyle, że w dążeniu do utopii Superman coraz mocniej się zatraca. Buduje świat w jego mniemaniu idealny, ale robiąc to coraz częściej przekracza granicę dobrego smaku i moralności. W rzeczywistości jego dążenie do uszczęśliwienia całej planety prowadzi do próby podporządkowania jej przez o wiele potężniejszego kosmitę.

Warto dodać, że Millar w „Czerwonym Synu” na nowo kreśli również innych bohaterów DC – Batmana, Green Latern, Wonder Woman, a zwłaszcza Lexa i Lois Luthorów. Dobry scenariusz uzupełniają dobre rysunki Dave’a Johnsona i Kiliana Plunketa. Można powiedzieć, że gdyby Związek Radziecki chciał uprawiać propagandę poprzez komiks superbohaterski, to na pewno powinien zatrudnić obu rysowników.

Komiks „Superman – Czerwony Syn” po raz kolejny pokazał siłę serii DC Deluxe, w ramach której wydawane są prawdziwe komiksowe perełki.

Opis wydawcy

DC Deluxe. Superman – Czerwony Syn
Scenariusz: Mark Millar
Rysunki: Dave Johnson, Kilian Plunket
Przekład: Jakub Syty Oprawa: twarda z obwolutą
Objętość: 168 stron
Format: 180x275
Cena: 84,99
ISBN: 978-83-281-9835-7
Język oryginału: angielski
Seria: DC Deluxe
Kategoria: komiks amerykański
Tematyka: superbohaterowie

Superman – Czerwony Syn to oparta na zaskakującym pomyśle alternatywna historia o Człowieku ze Stali. Statek kosmiczny z Kryptona rozbija się na Ziemi, a na jego pokładzie znajduje się niemowlę, które pewnego dnia stanie się najpotężniejszą istotą na planecie. Jednak pojazd nie spada w Ameryce, a mały pasażer nie zostaje wychowany w Smallville w Kansas. Nowy dom kosmity to kołchoz w Związku Radzieckim. Po latach przybysz z innego świata, który potrafi zmieniać bieg potężnych rzek i zginać stal gołymi rękami, zostaje obrońcą robotników i sojusznikiem Stalina! Scenariusz komiksu napisał szkocki autor Mark Millar (Superman Adventures, The Authority, Wojna domowa, Wanted – Ścigani, Kick-Ass, Ultimates, Ultimate X-Men, Kingsman: Tajne służby) Autorami rysunków są Dave Johnson (Detective Comics, 100 Naboi) oraz Kilian Plunkett artysta znany z licznych produkcji związanych z Gwiezdnymi Wojnami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto