Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia potrzebuje obwodnicy. Czy da się ją wybudować szybciej niż w 2026 roku?

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Droga krajowa nr 79 biegnąca przez Trzebinię jest zakorkowana także przez wieczne remonty innych, alternatywnych dróg
Droga krajowa nr 79 biegnąca przez Trzebinię jest zakorkowana także przez wieczne remonty innych, alternatywnych dróg Fot. Sławomir Bromboszcz
Trzebinia pilnie potrzebuje obwodnicy. Teraz jazda przez miasto odbywa się w tempie ślimaka. Droga, jako jedna z siedmiu w Małopolsce, znalazła się w programie rządowym 100 obwodnic, ale ma powstać dopiero w latach 2026-2030. Czy uda się zrobić ją szybciej?

Dla burmistrza Trzebini Jarosława Okoczuka - jak sam zapewnia - jest to honorowa sprawa, bo przed wyborami zapowiadał rozpoczęcie budowy podczas jego kadencji. Zamierza argumentami przekonać GDDKiA do swojej wizji. To dlatego zlecił przeprowadzenie badań natężenia ruchu. Pomiary przeprowadzono w ubiegłym roku w czterech punktach w gminie: na drodze krajowej nr 79 (w rejonie skrzyżowania z ul. Tuwima), na ul. Słowackiego poza zabudową, na drodze krajowej nr 79 w Młoszowej (w rejonie skrzyżowania z ul. Do Krzyża) oraz na drodze wojewódzkiej nr 791 w Myślachowicach (w rejonie skrzyżowania z ul. Parku Jurajskiego).

Wynika z ich, że trzebińskim odcinkiem krajówki przejeżdża 19 475 pojazdów, czyli prawie pięć razy więcej pojazdów niż drogą wojewódzką nr 791 w stronę Olkusza (4398).

- Wyniki badań dowodzą, że w pierwszej kolejności musi powstać alternatywne połączenie, które ograniczy ruch na „krajówce”. Chcę, by droga, miała swój początek w rejonie skrzyżowania ul. Długiej z ul. Tuwima w Trzebini. Następnie, zgodnie z założeniem, biegałaby przez niezamieszkały teren, zahaczyła o fragment ogródków działkowych i dalej w okolicach zakładu karnego przecięła ul. Słowackiego i docelowo połączyła się z ul. Krakowską w Młoszowej - wyjawia burmistrz Trzebini.

Atuty za przyśpieszeniem budowy obwodnicy Trzebini

W kwestii przyspieszenia prac burmistrz Okoczuk rozmawiał niedawno z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, przedstawiając mu swoją koncepcję. W jego opinii, poprowadzenie łącznika od ul. Długiej w Trzebini do ul. Krakowskiej w Młoszowej i dalej w kierunku Woli Filipowskiej to najlepsze rozwiązanie.

- W tym rejonie ponad 90 procent terenu, po którym miałaby przebiegać droga, jest w rękach gminy, co znacznie ułatwia realizację zadania i zmniejsza jego koszty – podkreśla Jarosław Okoczuk.

W wakacje burmistrz Trzebini wysłał do krakowskiego oddziału GDDKiA pismo z prośbą o przedstawienie planu realizacji inwestycji w zakresie jej przebiegu, jak również harmonogramu na kolejne lata. Z ostatnich informacji, przekazanych przez GDDKiA, wynika, że jeszcze w tym roku ma zostać podpisana umowa z firmą, która wykona studium korytarzowe. Na bazie tego opracowania przygotowana zostanie koncepcja przebiegu drogi krajowej nr 79 w Trzebini oraz uzyskana zostanie decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych.

Na realizację tego zadania wykonawca będzie miał 10 miesięcy. Gdy studium będzie gotowe, inwestor zleci prace w formule "zaprojektuj i wybuduj".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto