Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia: prace przy zbiorniku Górka potrwają do 2015 r.

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Po dwunastu latach tykająca bomba ekologiczna, jaką jest składowisko niebezpiecznych odpadów po zakładach Górka w Trzebini, przestanie stwarzać zagrożenie dla mieszkańców okolicy i środowiska. Zostały jeszcze tylko dwa lata do całkowitego zrekultywowania dziesięciohektarowego zbiornika.

Potrzeba było na to prawie 39 mln złotych. Pieniądze na zagospodarowanie "jeziorka" pochodzą z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz budżetu państwa.

Wyrobisko po Zakładzie Surowców Ogniotrwałych Górka w Trzebini to jedyny taki twór w skali kraju. Od 2001 r., kiedy likwidator złożył uciążliwe pozostałości na barki chrzanowskiego starostwa, a następnie gminy Trzebinia, rozpoczęły się prace nad zabezpieczeniem jeziorka.

W 2008 r. był gotowy projekt rekultywacji. Najpierw za niemal 26 mln złotych odpompowano brunatną, kwaśną ciecz, która groziła wypłynięciem z brzegów. W ubiegłym roku znalazło się kolejnych13 mln złotych, za które konsorcjum firm VIG z Dąbrowy Górniczej oraz Investeko z Katowic zajmie się drugim etapem rekultywacji zbiornika sprawiając, że za dwa lata będzie tam miejsce rekreacyjne dla mieszkańców.
- Drugi etap rekultywacji obejmuje odpompowanie pozostałej w wyrobisku zanieczyszczonej cieczy, przełożenie części odpadów oraz ich szczelne wyizolowanie, tak by do środowiska nie przenikały niebezpieczne substancje - informuje Zdzisław Seweryn, szef firmy VIG.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za dwa lata trzebini-anie będą odwiedzać teren Górki, by miło spędzić tutaj czas wygrzewając się na trawie, jak nad kamieniołomem Balaton.- Pomału to miejsce już zaczyna przypominać teren rekreacyjny - przekonuje Wiesław Domin, dyrektor wydziału ochrony środowiska w chrzanowskim starostwie.
Najbardziej cieszą się jednak mieszkańcy Trzebini. Marian Paluch, którego córka mieszka przy ulicy Słonecznej w Trze-bini, pamięta, jak jeszcze kilka lat temu rdzawa ciecz sięgała brzegu, stwarzając zagrożenie wylaniem i skażeniem wód gruntowych całej okolicy.

- Oby tylko technologia, jaką zastosują wykonawcy, sprawdziła się i wyrobisko już nigdy nie dało o sobie znać - mówi pan Marian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto