W poniedziałek przed południem zguba odnalazła się pod-rzucona pod magistratem w Trzebini przy ul. Piłsudskiego. Dorota Szydłowska, członkini stowarzyszenia i matka artystki, nie kryje wdzięczności. - Złodziej albo się przestraszył, albo stwierdził, że obrazu jednak nie potrzebuje - snuje domysły pani Dorota. Cieszy się, że młoda kobieta, która zauważyła dzieło jej córki pod urzędem, zadzwoniła z informacją. - Pani chciała pozostać anonimowa. Nie wiem nawet, czy zechce przyjąć obiecane znaleźne. Czeka na nią 200 złotych - podkreśla Szydłowska.
Przypomina, że obraz zginął w sobotę koło godziny 12 z placu przy ul. Ochronkowej, podczas rozkładania dzieł w ramach ogrodu sztuki. Wart jest 2 tys. złotych. - Złodziej skorzystał z panującego zamieszania - przyznaje.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?