Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Summer Open odwołany! Główne organizator zniknął z pieniędzmi

Sławomir Bromboszcz
Bartłomiej Dębski pokazuje miejsce na Rynku w Trzebini, gdzie miała stanąć festiwalowa scena
Bartłomiej Dębski pokazuje miejsce na Rynku w Trzebini, gdzie miała stanąć festiwalowa scena Sławomir Bromboszcz
W najbliższy piątek na Rynku w Trzebini nie odbędzie się wielka impreza pod nazwą Summer Open. To dlatego, że Michał Ś., główny organizator ze (SIK) zniknął z pieniędzmi zebranymi na organizację koncertu. Trzebinianie są zawiedzeni i zbulwersowani. Liczyli na atrakcyjne występy z udziałem m.in. Szymona Chodynieckiego, ZBUKU, Edera.

autor: Sławomir Bromboszcz

Fałszywe dokumenty

Dla wszystkich artystów, kontrahentów, sponsorów i współpracowników zachowanie szefa SIK jest kompletnym zaskoczeniem. Już wyszło na jaw, że mężczyzna posługiwał się fałszywymi dokumentami i przedstawiał fikcyjne potwierdzenia przelewów. Sfabrykował też pismo z Urzędu Miasta w Trzebini z podpisem wiceburmistrza Jarosława Okoczuka.

Stracili zaliczki

Z dokumentu wynikało, że miasto nieodpłatnie udostępni organizatorom Rynek i zapewni ochronę. To miało stanowić połowę kosztów festiwalu, którego budżet SIK szacował na 40 tys. zł. W urzędzie nic nie wiedzą o takim piśmie. - Nikt się z nami nie kontaktował. O organizacji festiwalu wiemy tylko z mediów - mówi Beata Przeworowska z wydziału inicjatyw gospodarczych i promocji.

Podczas imprezy swoje stanowisko gastronomiczne miała mieć firma Food Truck Event. Jej przedstawiciel Łukasz Leszczyński, podobnie jak inni, wpłacił zaliczkę w wysokości kilkuset złotych na konto SIK.

- Pierwszy raz przydarzyła nam się taka sytuacja. Na pewno będziemy teraz czujniejsi - podkreśla i liczy, że odzyska pieniądze. Nie wiadomo, z jaką ostatecznie kwotą zniknął szef SIK. Imprezę miał poprowadzić DJ Avens, który jako pierwszy publicznie napisał o sprawie. - Nie wiem, jak długo chciał ciągnąć tę grę - zastanawia się.

Studio Inicjatyw Kulturalnych powstało w marcu br. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był Michał Ś., który współpracowników poszukiwał przez internet.

Na ogłoszenie odpowiedzieli m.in. Magdalena Jastrzębska, która prowadziła blog kulturalny oraz Bartłomiej Dębski, który chciał zorganizować imprezę dla młodzieży.

Wszyscy w SIK mieli ambitne plany. Chcieli, by impreza Summer Open na stałe wpisała się do kulturalnego kalendarza regionu. W 2017 r. miała odbyć się na stadionie miejskim. Z artystami z najwyższej półki.

Miał kilka nazwisk

Tak naprawdę nie wiadomo kim jest Michał Ś., bo teraz okazało się, że posługiwał się kilkoma nazwiskami i funkcjami. Podawał się choćby za byłego dyrektora banku w Trzebini.

- Ale na spotkania ze sponsorami przychodził ubrany, jak zwykły menel - przypomina sobie Jastrzębska. Sugerowała mu zmianę wizerunku, ale odparł, że po odejściu z banku wyrzucił wszystkie garnitury. Z artystami i osobami, które miały obsługiwać imprezę na Rynku kontaktował się telefonicznie i mailowo.

- Bał się spojrzeć ofiarom w oczy - uważa dziś Dębski. Dodaje, że wydawał mu się wiarygodny i zaangażowany w pracę. Kilka razy dziennie dzwonił do niego i często się z nimi spotykał.

Jastrzębska pomogła mu w także wynajęciu mieszkania w Chrzanowie. Za gościnę jednak jej nie podziękował, splądrował lokal, a cenne przedmioty oddał do lombardu.

Teraz wszyscy poszkodowani zamierzają się skrzyknąć i sprawę zgłosić do prokuratury. Po zniknięciu pieniędzy Michał Ś. nie odbiera od nich żadnych telefonów. I my próbowaliśmy skontaktować się z szefem SIK, ale także bez powodzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto