Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia: wygrał konsolę, ale jej nigdy nie dostał

Magdalena Balicka
fot. archiwum polskapresse
Tomasz Głownia z Trzebini od dwóch lat walczy z operatorem sieci telefonii komórkowej Play o konsolę do gier, którą wygrał w SMS-owym konkursie. I choć dziś jest już pewien, że stał się ofiarą nieuczciwych praktyk operatora, liczy, że dzięki jego interwencji uda mu się uchronić przed naiwnością innych klientów sieci.

- Dostałem krótki SMS z zachętą, do udziału w konkursie - wspomina pan Tomasz. - Treść namawiała do wysłania darmowego SMS pod czterocyfrowy numer telefonu. Wystarczyło wybrać jedną z trzech oferowanych nagród i odesłać wiadomość.
Jak podkreśla, w załączniku nie było informacji o regulaminie. Postanowił jednak spróbować szczęścia. Wybrał konsolę do gier i natychmiast otrzymał wiadomość zwrotną z gratulacjami i informacją o wygranej.

- Ucieszyłem się. Mam trójkę dzieci i konsola sprawiłaby im radość - mówi mężczyzna. Gdy po kilku tygodniach nagroda nie dotarła, a na rachunku za telefon pojawiła się opłata za SMS w wysokości 4,88 zł, zaczął interweniować. Najpierw u operatora.

- Dodzwonić się do Play graniczy z cudem. Jeśli już się uda, jeden konsultant odsyła do kolejnego i tak w kółko - opowiada trzebinianin. W końcu napisał oficjalne pismo z prośbą o wyjaśnienia. Po trzech miesiącach otrzymał odpowiedź od operatora, z której wynikało, że to nie on był organizatorem konkursu, lecz podnajemca jego łączy. - Tyle tylko, że w treści SMS wyraźnie było napisane, że to konkurs Play. Dlatego im zaufałem - zaznacza Głownia.

Urząd Komunikacji Telefonicznej nie zajął się sprawą, bo jak twierdzi, interweniuje tylko wówczas, gdyby konsument poniósł straty finansowe. Poszkodowany zwrócił się więc o pomoc do powiatowego rzecznika konsumentów w Chrzanowie, Bernadetty Dereszowskiej. Rzecznik nie ma wątpliwości, że winny jest operator, który wprowadził swego klienta w błąd. - Jego ofiarą mogło paść znacznie więcej osób. Każda ma prawo do tej nagrody - mówi rzecznik Dereszowska.

Opierając się na ustawie Prawo Telekomunikacyjne, pomogła panu Tomaszowi napisać oficjalne pismo do operatora z prośbą o wydanie konsoli lub jej równowartości. A jeśli to nie poskutkuje, sprawa trafi do sądu. - Zrobię wszystko, by udowodnić firmie Play ich oszustwo i uchronić innych przed ich nieuczciwymi praktykami - zaznacza Tomasz Głownia. Rzecznik firmy Play był w środę nieuchwytny zarówno pod telefonem stacjonarnym, jak i komórkowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto