MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinianie liderują w rozgrywkach V ligi

Jacek Żukowski
Trzebinianie mogą czuć się dobrze, bo wyprzedzają resztę ligowej stawki aż o 5 punktów, a przewaga nad miejscem dającym awans wynosi 9.
Trzebinianie mogą czuć się dobrze, bo wyprzedzają resztę ligowej stawki aż o 5 punktów, a przewaga nad miejscem dającym awans wynosi 9. fot. Adam Wojnar
Trener Marcin Kasprzyk bardzo spokojnie podchodzi do kwestii awansu swoich piłkarzy do IV ligi, nie chce zapeszać.

Bardzo mnie cieszy ta zdobycz, bo te punkty mogą być bezcenne - mówi szkoleniowiec trzebinian Marcin Kasprzyk. - Trzeba zbierać kapitał, bo potem czeka nas seria trudnych meczów wyjazdowych z zespołami bezpośrednio zaangażowanymi w walkę o awans. Wtedy przekonamy się, jaka jest wartość naszej drużyny.
Trzebinianie uchodzą za faworyta piątej ligi, mają dobry skład z braćmi Szczepanikami i Lickiewiczem na czele. Czy z tą kadrą mogliby rywalizować jak równy z równym na wyższym szczeblu?

- Uważam, że bylibyśmy w stanie grać z każdym - mówi szkoleniowiec. - Bez wstydu, ale na pewno seriami punktów byśmy nie zdobywali. Z pewnością żaden rywal nie miałby z nami łatwo. Zapewne jednak brakuje nam jeszcze jakości w grze, dlatego gramy w piątej lidze. Choć w tej czwartej jest kilka zespołów, które nie są przesadnie mocne.
Należy zakładać, że trzebinianie w cuglach wywalczą awans na wyższy szczebel. Czy ta drużyna będzie potrzebowała jeszcze wzmocnień, czy też da sobie radę w obecnym zestawieniu?

- Nie wiem, czy możliwości finansowe klubu pozwolą nam na jakieś zakupy? - zastanawia się szkoleniowiec. - Czy będziemy bazować na tym co mamy i będziemy wprowadzać swoich wychowanków oraz penetrować lokalny rynek. Niczego nie można wykluczyć.

Kilku zawodników, którzy jeszcze niedawno grali w Trzebini, występuje teraz w innych klubach, choćby Boś i Zdun, którzy decydują o obliczu IKS-u Olkusz.
- Niektórych naszych byłych zawodników mi żal, niektórych nie - twierdzi Kasprzyk. - Co do naszej walki o awans, to myślę, że liga może być wyjątkowo ciekawa w tym sezonie, nie wiem, czy nie najciekawsza na przestrzeni kilku lat, o wiele bardziej interesująca niż rozgrywki w czwartej lidze. Każdy mecz jest o stawkę, w końcu nie wiadomo, ile zespołów awansuje, ile spadnie. Może być tak, że ostatnie mecze będą decydujące. Dlatego mobilizuję cały czas zawodników, żeby pojawiła się regularność w punktowaniu. Sądzę, że zdobycie 30 w rundzie powinno wystarczyć do awansu. Dlatego naszym celem na czekające nas 14 spotkań są 24 punkty, bo sześć już zdobyliśmy tej wiosny.

W najbliższej kolejce trzebinian czeka wizyta w Skawinie. Spotkają się z outsiderem, ale nie mają najlepszych wspomnień z meczów z takimi rywalami. Doznali np. porażki ze Skawą w Wadowicach, nie mogą sobie pozwolić na wpadkę.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto