Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzyciąż. Zamykają szkoły podstawowe

Małgorzata Gleń
Barbara Pawlik, Beata Nowosińska i Małgorzata Wyjadłowska z dziećmi. Liczą, że we wrześniu szkoła nadal będzie czynna
Barbara Pawlik, Beata Nowosińska i Małgorzata Wyjadłowska z dziećmi. Liczą, że we wrześniu szkoła nadal będzie czynna fot. Małgorzata Gleń
Radni gminy Trzyciąż zadecydowali, że trzy szkoły w Tarnawie, Imbramowicach i Michałówce zostaną zlikwidowane. Wcale nie musi to oznaczać, że od września na drzwiach budynków zawisną kłódki. Rodzice zapowiadają, że przejmą prowadzenie szkół.

Zebrania w tej sprawie odbyły się już we wszystkich trzech wsiach. W każdej z nich rodzice chcą zakładać stowarzyszenia. W Michałówce już dzisiaj odbędzie się zebranie, na którym zostaną wybrane władze stowarzyszenia.

Wioletta Dzióbek, dyrektor szkoły w Michałówce, jest pełna nadziei, że to się uda. - To szansa także dla nas, nauczycieli. Nie zostaniemy bez pracy - podkreśla. Sami nauczyciele do stowarzyszenia należeć nie będą.

Gdyby prowadzenie szkół od gminy przejęły stowarzyszenia rodziców, to oni będą dysponować subwencją oświatową z Ministerstwa Edukacji Narodowej. W gminie Trzyciąż rocznie na ucznia przypada 7,8 tys. zł.

Za te pieniądze musieliby opłacić nauczycieli czy przeprowadzać remonty. Jako stowarzyszenie mieliby też możliwość ubiegania się o unijne dotacje. Rodzice uczniów z Tarnawy nie wyobrażają sobie, by ich dzieci poszły do szkoły w sąsiednim Zadrożu. - Autobus po gimnazjalistów przyjeżdża o 6.45, bo lekcje zaczynają się o 7.30. Takie godziny wstawania dla małych dzieci to męczarnia - podkreśla Beata Nowińska, mama pięcioletniej Oli.

Zobacz także: Zwłoki nauczycielki leżały 300 m od domu

- W Zadrożu w dodatku nie ma warunków, by przyjąć kolejne dzieci. Tam już teraz jest ciasno - dodaje Barbara Pawlik, mama Maryny (6 lat) i Kacpra (3 lata).
Zgodnie podkreślają, że szkoła na miejscu to wygoda. Łatwiej jest odprowadzać i odbierać dzieci zaraz po lekcjach. Rodzice liczą, że starą szkołę uda się uratować.

Wójt Trzyciąża Roman Żelazny zapewnia, że gmina ma zamiar przekazać rodzicom budynki, jeżeli zdecydują się na prowadzenie szkół.
Jak podkreśla wójt, najważniejszą przyczyną likwidacji gminnych placówek są względy ekonomiczne. Gmina rocznie na ucznia dostaje 7,8 tys. zł. Utrzymanie szkół było droższe. W Imbramowicach w przeliczeniu na ucznia 11 tys. zł, w Michałówce - 15 tys. zł, a w Tarnawie -18 tys zł. Do wójta zgłosiło się stowarzyszenie "Środowisko i my" z Krakowa, które chce poprowadzić szkołę w Imbramowicach.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: "Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna"
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto