Tytuł dla kardynała, zaszczyt dla Trzebini

Burmistrz Trzebini Adam Adamczyk ujawnił, że bardzo zazdrościł kiedyś koledze, który powiedział mu, iż jechał z ks. kardynałem Franciszkiem Macharskim pociągiem i rozmawiali przez dwie i pół godziny. - Nie ma sprawy. Mamy czas. Możemy posiedzieć - zażartował kardynał, spoglądając na zegarek. Metropolita krakowski odwiedził Trzebinię, by przyjąć tytuł Honorowego Obywatela Miasta. Bohaterami kameralnej uroczystości byli także podopieczni i wychowawcy z Warsztatów Terapii Zajęciowej im. Brata Alberta, które obchodzą 5-lecie istnienia.

Ks. Stanisław Gałuszka, ówczesny proboszcz parafii pw. app. Piotra i Pawła, zwrócił się do kardynała o możliwość uruchomienia w dawnych salkach katechetycznych miejsca, które mogłoby służyć osobom niepełnosprawnym. - Zaangażowanie proboszcza i lokalnych władz w tę inicjatywę pozwoliły szybko uruchomić warsztaty. Pięć lat temu poświęcił je uroczyście obecny dziś z nami ks. kard. Franciszek Macharski - mówił podczas uroczystości ks. Tadeusz Zalewski, kierujący Fundacją im. Brata Alberta.

Przewodniczący RM, Stanisław Szczurek przypomniał o silnych związkach kardynała z gminą Trzebinia. Metropolita krakowski erygował tu pięć parafii, wyświęcił 15 kapłanów i podniósł dwie świątynie do rangi sanktuarium. - To dla nas wielki zaszczyt, że ksiądz zechciał przyjąć ten tytuł - stwierdził przewodniczący, podsumowując długą listę zasług kardynała Macharskiego dla gminy.

Kardynał także podziękował za wyróżnienie. - Jak dobra musi być ta ziemia, że stoi na niej ten dom. Z całym szacunkiem dla magistratu i siedziby władz cieszę się, że spotkaliśmy się dzisiaj właśnie tutaj, gdzie serca ludzi biją najmocniej - stwierdził. Mówiąc o gminie ksiądz kardynał wspomniał o jej silnych związkach z Krakowem, które nie osłabły nawet wówczas, gdy podział administracyjny państwa przypisał Trzebinię do śląska. - Ale Kraków przyciągnął Trzebinię, a teraz Trzebinia przyciąga kardynała - podsumował gość honorowy.

Spotkanie przebiegło w rodzinnej atmosferze. Ze względu na przedświąteczny czas nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania kolęd, jasełek i łamania się opłatkiem.