Wadowice. Po maturze poszli na kremówki i zrobili sobie zdjęcie. Tak promuje się miasto. ZDJĘCIA

W Wadowicach po maturze, tak jak przed II Wojną Światową, maturzyści nadal chodzą na kremówki. Taka tradycja.

Tam była cukiernia. Po maturze chodziliśmy na kremówki ...

powiedział papież Jan Paweł w Wadowicach w 1999 roku, podczas swojej pielgrzymki do ojczyzny. Te słowa stały się tak popularne, że kremówki z Wadowic to dziś towar eksportowy, atrakcja i reklama tego miasta.

Tradycja spożywania kremówek po maturze nawyraźniej jest tu nadal kultywowana przez maturzystów. Ostatnio sześciu z nich po egzaminie dojrzałości udało się na wadowicki plac Jana Pawła II i zrobiło sobie zdjęcie z kremówkami.

Od kilku dni promuje się tą fotografią Urząd Miejski w Wadowicach na swoim facebookowym profilu.

W Wadowicach co roku wybiera się najlepszą kremówkę i tort papieski. Jurorem była m.in. Ewa Wachowicz. Zdarzyły się też kontrowersje przy okazji konkursu w jedzeniu kremówek na czas. Te zawody odwołano.

Matury potrwają do 20 maja. W tym roku nie ma egzaminów ustnych (z wyjątkiem dla tych osób, które chcą zdawać na zagraniczne uczelnie, jeśli takowe wymagania występują w danych placówkach). Egzamin maturalny przeprowadzany jest na podstawie wymagań egzaminacyjnych, a nie podstawy programowej, co jest pokłosiem pandemii koronawirusa.