Czy najbardziej znany pomnik w Chrzanowie zniknie z krajobrazu miasta? Orzeł na placu Tysiąclecia w Chrzanowie domaga się gruntownej renowacji. Ostatnio coraz głośniej mówi się o stanie, w jakim znajduje się wizytówka miasta. Od samego początku swojego istnienia, tj. od ponad 30 lat, ani razu pomnika nikt nie czyścił.
Chrzanowscy strażacy już zaoferowali swoją pomoc przy czyszczeniu orła.
– Na razie zrobiliśmy rozpoznanie. Trzeba było stwierdzić, w jakim stanie znajduje się orzeł i czy zwykłe mycie mu nie zaszkodzi. Nie zajmujemy się takimi sprawami profesjonalnie, ale postaramy się wesprzeć gminę sprzętem, jaki mamy i na tyle, na ile będziemy w stanie – poinformował dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Starży Pożarnej w Chrzanowie Piotr Filipek.
Wiadomo już jednak, że renowacja chrzanowskiego orła będzie dużo bardziej skomplikowaną operacją i że ptaka nie można tak po prostu umyć.
– Sam cokół i postument nie jest problemem. Te można umyć w każdej chwili. Natomiast trzeba się zastanowić, jak oczyścić orła, który jest pustą w środku konstrukcją, pokrytą dwumilimetrową blachą. Kwaśne deszcze, ptasie odchody i patyna, którą pokryła się w ciągu wielu lat blacha, powodując jej mocne uszkodzenia i korozje. W kilku miejscach brakuje kawałków blachy i do środka wchodzą gołębie. To problem, którym muszą się zająć specjaliści. Potrzebna nam opinia ekspertów w tej sprawie – mówi Danuta Grzesiak, naczelniczka Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w chrzanowskim Urzędzie Miejskim. Przyznaje, że z czyszczeniem pomnika trzeba się będzie wstrzymać aż do wiosny. Burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski przyznaje, że sprawa jest delikatna.
– Nie można po prostu odkręcić węża i zmyć orła z podnośnika, bo woda uszkodziłaby całą konstrukcję pomnika – mówi gospodarz miasta. Nie wyklucza nawet najgorszej z wersji, że z orłem nic się już nie będzie dało zrobić.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?