Zadowoleni i pełni wrażeń wrócili uczniowie II LO w Chrzanowie z pięciodniowej wycieczki do Estonii. Wyprawa czwórki licealistów była możliwa dzięki programowi Socrates Comenius 1, do którego szkoła przystąpiła za sprawą dwóch nauczycielek - Bożeny Biercy i Anety Mulki. Licealiści przez pięć dni mieszkali u estońskich rodzin. Dzięki temu mieli okazję podpatrzeć, jak żyją ludzie w tamtym kraju i dokonać porównań. - Wakacje trwają w Estonii o miesiąc dłużej - z nutą zazdrości w głosie mówi jeden z uczestników - Mateusz Zwoliński. Uwagę uczniów II LO zwróciło też kilka innych szczegółów. Na przykład przerwę w estońskich szkołach nie obwieszcza dzwonek, ale melodyjka.
- Ale zajęć mają mniej więcej tyle samo, co my. I lekcja też u nich trwa 45 minut - opowiadają licealiści. Podczas pobytu w Estonii zwiedzili kopalnię, a także centrum energet yczne (temat projektu II LO brzmi bowiem "Zużycie energii w różnych krajach Europy i wpływ na środowisko"). Oprócz tego obejrzeli Tallin. Zaskoczyło ich, że w stolicy tego kraju na ulicach nie ma korków. W ogóle mało jeździ tam samochodów. Estonia to również bardzo zalesiona kraina. - Domy otacza dużo drzew. Nie ma zwyczaju ich wycinania - opowiada Aneta Mulka. Wszystkim bardzo spodobało się w Estonii, może za jednym wyjątkiem... Otóż młodzi wzdr ygają się na wspomnienie zupy (tzw. soljanki), którą poczęstowano ich w jednej z restauracji. Przypominała leczo, ale z dodatkiem cytryny, oliwek i śmietanki. Ponoć ohyda. Na szczęście poza tym jednym przypadkiem kuchnia estońska nie odbiega od polskiej, więc chrzanowscy licealiści wrócili do Polski z pełnymi żołądkami.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?