Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgłosił śmierć rodziny, a następnie uciekał przed policją

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
34-letni mieszkaniec Chrzanowa wpadł w poważne tarapaty. Najpierw zawiadomił policję o martwych członkach rodziny, następnie obraził funkcjonariuszy, po czym nie posiadając prawa jazdy ruszył w szaleńczy rajd samochodem.

FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

od 16 lat

Policjanci z Trzebini w środę 18 marca w godzinach nocnych zostali zaalarmowani przez jednego z mieszkańców o włamaniu do domu. Równocześnie, za pośrednictwem komendy wojewódzkiej w Krakowie, do komisariatu w Trzebini wpłynęło zgłoszenie o „martwych członkach rodziny” - pod tym samym adresem co we wcześniejszym zgłoszeniu.

Wysłani na miejsce interwencji policjanci nie potwierdzili tego faktu. Po krótkiej chwili do policjantów podjechał samochód Alfa Romeo, którego kierujący przez otwarte okno zaczął wykrzykiwać wulgarnie, że to on zgłaszał interwencję, po czym odjechał z piskiem opon.

Policjanci rozpoczęli pościg za oddalającą się alfą. Pomimo „sygnałów” kierujący nie zatrzymywał się i z dużą prędkością oddalał w kierunku centrum Chrzanowa. Tymczasem do pościgu dołączył się kolejny zaalarmowany przez dyżurnego patrol. Uciekający kierowca popełniał szereg wykroczeń drogowych, m.in. jechał chodnikiem, powodując zagrożenie bezpieczeństwa, a na wysokości jednego ze skrzyżowań „pirat drogowy” uderzył w radiowóz.

Pościg zakończył się gdy mężczyzna jadąc chodnikiem zatrzymał się przed … głównym wejściem do Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Jak okazało się, 34-letni mieszkaniec Chrzanowa nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Był trzeźwy, jednak z uwagi na jego pobudzenie i nieracjonalne zachowanie została mu pobrana krew w celu wykrycia ewentualnych środków psychoaktywnych we krwi.

Pirat drogowy noc spędził w pomieszczeniach dla zatrzymanych. W piątek usłyszał zarzuty dotyczące nie zatrzymania się do kontroli drogowej, ponadto jazdy bez uprawnień i popełnienia szeregu wykroczeń drogowych (np. jazda po chodniku). Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Nie wykluczone również, że po otrzymaniu wyników z krwi zostanie mu przedstawiony mu zostanie kolejny zarzut. Ponadto, po weryfikacji danych usłyszy także zarzut dotyczący fałszywego zgłoszenia interwencji.

Najważniejsze jednak, że nikt z jego bliskich nie ucierpiał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zgłosił śmierć rodziny, a następnie uciekał przed policją - Gazeta Krakowska

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto