Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwolnienia w chrzanowskim PEC

KINGA FROMLEWICZ
Pierwszego czerwca tego roku mijają dwa lata gwarancji pracowniczych zapewnionych w umowie prywatyzacyjnej Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Chrzanowie. Dotyczą one przede wszystkim zatrudnienia.

Pierwszego czerwca tego roku mijają dwa lata gwarancji pracowniczych zapewnionych w umowie prywatyzacyjnej Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Chrzanowie. Dotyczą one przede wszystkim zatrudnienia. - Już w zeszłym roku opracowaliśmy schemat organizacyjny, który przedstawiliśmy związkom zawodowym. Zgodnie z tym opracowaniem optymalna liczba zatrudnionych w firmie to sto dwie osoby - mówi prezes PEC Jacek Boroń. Od dnia prywatyzacji w przedsiębiorstwie pracowały 134 osoby, tak więc konieczne stało się zwolnienie 32 pracowników. Początkowo mówiło się o większej liczbie zwalnianych, jednak związki zawodowe podjęły negocjacje, w wyniku których ustalono poziom zatrudnienia na 102 osoby. Pracownicy, którzy dostaną wypowiedzenia nie zostali zostawieni sami sobie. Dano im możliwość przejścia na tak zwane urlopy terminowe.

- Mogli je wybrać od czerwca minionego roku, do czerwca tego roku, więc dostali rok na spokojne poszukiwania pracy. Podczas urlopu pobierają około dziewięćdziesiąt procent wynagrodzenia. Myślę, że takie rozwiązanie złagodziło całą sytuację - stwierdza Jacek Boroń. Obecnie na urlopach terminowych przebywa 18 osób. Do zwolnienia zostali wytypowani zarówno pracownicy z działu technicznego, jak i administracyjnego. Ci, którzy zostają, to zdaniem prezesa sami doświadczeni pracownicy. Słowem, najlepsi.Decyzje o redukcji zatrudnienia od początku były konsultowane ze związkami zawodowymi działającymi w PEC. - Ze zwolnieniami liczyliśmy się od początku prywatyzacji. Teraz wynegocjowaliśmy wprowadzenie urlopów terminowych, które moim zdaniem są dobrym rozwiązaniem. Myślę, że stworzyliśmy odpowiednie warunki dla odchodzących - stwierdza Beata Matusik, przewodnicząca zakładowej "Solidarności".

- Naszą rolą jest, aby te zwolnienia miały ludzką twarz. Żal nam każdego, ale takie, niestety, są realia - dodaje Stanisław Czosnek, kierujący branżowym związkiem zawodowym. Mówi przy tym, że zakład będzie zmierzał w stronę obsadzania stanowisk fachowcami, którzy potrafią wykonać kilka prac. Nie ma miejsca na wąskie specjalizacje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto