Kosowski zmienił zdanie. Chce być burmistrzem

W strukturach chrzanowskiej Platformy Obywatelskiej napięta sytuacja. Wszystko wskazuje na to, że oficjalnie wystawiony przez partię jako kandydat na burmistrza Robert Maciaszek, aktualny wiceszef chrzanowskiej gminy, będzie musiał odsunąć się w cień. Jego przełożony, burmistrz Ryszard Kosowski zmienił zdanie i - zamiast kandydować do sejmiku wojewódzkiego - jak deklarował w czerwcu - zamierza starać się o reelekcję.

Władze PO miały spotkać się z dziennikarzami w ubiegłym tygodniu, by ogłosić tego newsa. Ostatecznie spotkanie zostało przełożone na początek września. Do tego czasu, choć cały Chrzanów aż huczy od plotek, panowie: Kosowski i Maciaszek nabrali wody w usta.
- Rzeczywiście, mamy do ogłoszenia ważny komunikat, ale zrobimy to dopiero, gdy wrócę z urlopu. Do tego czasu nadal pozostaję oficjalnym kandydatem PO w Chrzanowie na burmistrza - mówi Robert Maciaszek.

Niewiele więcej usłyszeliśmy od Ryszarda Kosowskiego.
- Niegrzecznie z mojej strony byłoby ogłaszać coś bez udziału mojego zastępcy. Proszę uzbroić się w cierpliwość do wrześniowej konferencji - zaznacza burmistrz Kosowski.

Członkowie chrzanowskiej PO mówią wprost: - To już przesądzone. Kosowski postanowił startować, a my go poprzemy - wyznaje jeden z członków PO, nie kryjąc jednak niesmaku z tej decyzji. - To trochę nieładnie dawać szasnę zastępcy, a potem go degradować. Myślę, że między panami nie będzie już przyjaźni - spekuluje.

Inny przedstawiciel partii twierdzi, że prawdziwym powodem powrotu Kosowskiego do gry jest spekulowana przegrana Maciaszka. - Przekalkulowaliśmy głosy i wyszło na to, że przegralibyśmy. Maciaszek jest mało znany. Wolimy mocnego kandydata, a Kosowski jest niezastąpiony - wyznaje.

Oprócz niego o fotel szefa gminy będzie się ubiegał m.in. prawnik Marek Niechwiej z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Chrzanowskiej oraz Krzysztof Kasperek z PiS.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!