Chrzanów. Libacje i akty wandalizmu nad stawem w Kościelcu. To miejsce już tak nie wygląda. Zniszczono piękne lilie wodne AKTUALIZACJA

Staw w Kościelcu to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w Chrzanowie. Chętnie odwiedzają go nie tylko wędkarze i ludzie chcący zrelaksować się w pięknych okolicznościach przyrody, ale także chuligani i wandale. Pozostawione przy ławkach butelki i puszki po alkoholu, porozrzucane śmieci to niestety częsty widok po nocnych libacjach. Tym razem "nieproszeni goście" posunęli się o krok dalej i zniszczyli rośliny.

Komu przeszkadzały lilie wodne nad stawem? Kto był tak bezmyślnym idiotą, żeby je niszczyć? Zniszczyli efekt wielu lat pracy i pielęgnowania wodnej roślinności. Nie tylko tych pięknych kwiatów rosnących na tarlisku, ale również kwiaty rosnące od strony ulicy Krótkiej. To co zobaczyliśmy we wtorek zagotowało krew w żyłach... tego nie zniszczyły dziki, kuny, czy wichura albo burza, to zniszczył jakiś człowiek - piszą członkowie zarządu Towarzystwa Wędkarskiego Kościelec - Tomek Brożek, Mirosław Krzystkiewicz, Krzysztof Nowak, Piotr Jaworski, Kamil Hudzik.

Zarządzające tym terenem stowarzyszenie zapewnia, że dołoży wszelkich starań do tego, aby teren wokół stawu był codziennie patrolowany przez policję. Członkowie liczą, że pozwoli to ukrócić permanentne zaśmiecanie, dewastację roślinności i otoczenia oraz wyposażenia terenu wokół stawu.

FLESZ - Będą ostrzejsze kary dla pijanych kierowców