Zapomnieć o przeszłości
W poprzednim sezonie utalentowany bramkarz łączył grę w juniorach z seniorskimi występami w II lidze. Trudno mu wystawić ocenę za całokształt. - Przede wszystkim dlatego, że finale mistrzostw Polski juniorów „daliśmy plamę”, zajmując dopiero siódme miejsce _– rozpoczyna Michał Wiatr. - _Planem minimum było dla nas wejście do „czwórki”, choć nie ukrywam, że na zakończenie juniorskiego wieku chcieliśmy zdobyć medal.
Juniorskie niepowodzenia - na szczęście - odbił sobie wraz z kolegami w seniorach, zdobywając mistrzostwo II ligi piłkarzy ręcznych, będące przepustką na zaplecze ekstraklasy. - Wydaje mi się, że moja kariera rozwija się prawidłowo. Awans do pierwszej ligi jest kolejnym stopniem sportowego wtajemniczenia _– zwraca uwagę młody bramkarz. - _Czy mam obawy przed kolejnym sezonem?Niby dlaczego? Jeśli nie spróbuję kolejnego stopnia, to się nie przekonam. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.
Jednak w grupie, do której przydzielono MTS, będzie występować dwóch spadkowiczów z ekstraklasy, czyli Piotrkowianin Piotrków Trybunalski i Gwardia Opole.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo
- MTS zawsze był groźny we własnej hali. Tak było w przeszłości, więc chcę wraz z kolegami podtrzymać dobrą tradycję _– deklaruje chrzanowski bramkarz. - _Poza tym, pamiętajmy, że możliwość gry przeciwko mocnym przeciwnikom, zawsze pozytywnie nakręca drużynę. Sportowo na takich potyczkach też można wiele zyskać.
AWF? Nie tędy droga...
Wydawałoby się, że zawodnik uprawiający sport wyczynowo wybierze uczelnię zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, by w przyszłości zostać trenerem. - Ależ ja wybrałem szkołę zgodnie ze swoimi zainteresowaniami – zapewnia Michał Wiatr. - Matura była dla mnie formalnością, bo mam zdolności do przedmiotów ścisłych. Zatem waham się między AGH w Krakowie i Politechniką. Zamierzam studiować inżynierię środowiska.
Jednak przy wyborze uczelni być może zdecydują aspekty sportowe. - Z tego, co mi wiadomo, AGH ma lepszą drużynę piłkarzy ręcznych – wyjawia bramkarz. - Jest to dla mnie o tyle istotne, że chciałbym w akademickich mistrzostwach Polski osiągnąć coś więcej niż w juniorach w Chrzanowie. Cóż, daję sobie kilka lat na ewentualny dalszy rozwój sportowej kariery. Każdy chciałby spróbować swoich sił na krajowych salonach. Jeśli się nie uda, trzeba będzie po zakończeniu studiów szukać innego sposobu na życie.
Tygodniowy urlop spędził na Chorwacji, ale już o nim zapomniał, bo przygotowania do nowego sezonu idą pełną parą. Od 15 do 22 sierpnia, razem z drużyną, pojedzie na obóz kondycyjny.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?