Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrzanów: Odbudują swój dom dzięki pomocy innych. Burkowie z Chrzanowa mają już toaletę i płytki

Magdalena Balicka
Ewelina Burek dużo zawdzięcza darczyńcom, ale także ojcu i teściowi, którzy remontują
Ewelina Burek dużo zawdzięcza darczyńcom, ale także ojcu i teściowi, którzy remontują Magdalena Balicka
Nasi czytelnicy są niezawodni i mają złote serca. Udowodnili to po raz kolejny, błyskawicznie reagując na nasz apel o pomoc dla pogorzelców z Chrzanowa.

Początkiem grudnia rodzina Burków straciła w pożarze cały dorobek swego życia. Od tego czasu w pocie czoła pracuje nad odbudową mieszkania w kamienicy przy alei Henryka. Brakuje jej jednak pieniędzy na wyposażenie łazienki i kuchni. Jako pierwszy, jeszcze w grudniu, z pomocą przyszedł Józef Kuć, właściciel szkoły nauki jazdy z Trzebini, który zawsze spieszy z pomocą potrzebującym.

Po naszym apelu w ubiegłym tygodniu, także nie zawiódł. Kupił Burkom nowiutką toaletę. - Porządna muszla toaletowa to podstawa - mówi Józef Kuć. Przekonuje, że nie może patrzeć, jak ludziom dzieje się źle i dopóki ma jakiś zaskórniak, zawsze chętnie się nim podzieli. - Może kiedyś i mnie będzie potrzebna pomoc? - zastanawia się mężczyzna.

Z prezentu cieszy się Ewelina i jej mąż Mariusz. - To wspaniałe uczucie, gdy obcy ludzie okazują tyle dobroci i współczucia - podkreśla Mariusz Burek. Mile zaskoczył go także jego szef. Wzruszył się artykułem w "Gazecie Krakowskiej" i sprezentował pracownikowi komplet płytek łazienkowych. - Dzięki ludziom dobrej woli mamy już toaletę, meble kuchenne, glazurę - przekonuje małżeństwo.

Darczyńcy kupili im także kable do elektryczności oraz materiały budowlane - farby, kleje, cement. - Otrzymaliśmy także całą masę ubrań, a nasza córeczka przybory szkolne, książki i zeszyty - cieszy się pani Ewelina. Od momentu pożaru mieszka z mężem i córką u swojej siostry w Balinie pod Chrzanowem.

W tym czasie jej ojciec wraz z teściem pracują przy remoncie domu. - Ogień strawił wszystko. Zamienił przytulny lokal w ruinę - mówi Kazimierz Burek, ojciec Mariusza. Przytakuje mu Stefan Dudek, jego teść. - Najgorzej było odbudować miejsce, gdzie pokoik ma nasza wnuczka - opowiada. Sami wybudowali też ściankę oddzielającą pokój od kuchni, wymalowali ściany, wstawili okna. - Nawet piec nauczyliśmy się montować - śmieją się emeryci. Czekają na specjalistę, który zezwoli na jego użytkowanie.

Jest szansa, że Burkowie wprowadzą się do domu w kwietniu. - Gdyby nie darczyńcy, nie byłoby na to najmniejszych szans - przekonuje zgodnie małżeństwo z Chrzanowa.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto