KO Oświęcim. LKS Rajsko strzelało gole, a Nadwiślanin Gromiec tylko straszył rywali. Hat-trick Miki, a Kulczyk ostoją w bramce Rajska. WIDEO

Goście zagrali bez trenera Artura Szlęzaka i swoich snajperów Konrada Bogacza i Piotra Witonia. Być może właśnie absencja szkoleniowca, będącego jednym z reżyserów gry gromczan sprawiła, że zaczęli nieco bojaźliwie.

Po akcji prawą stroną Szymona Pawia i zagraniu wzdłuż bramki, strzał z bliska Bartłomieja Miki był już tylko formalnością.

- Zawsze staramy się uważać na początku, a jakoś naszą niechlubną tradycją stały się wiosną szybko stracone gole – zwrócił uwagę Jakub Księżarczyk, bramkarz gromczan.

Przyjezdni mogli odwrócić losy pojedynku, lecz zabrakło im skuteczności. Kacper Przybylski, wpadając z lewej strony w pole karne, szukał bliższego rogu, ale trafił w zewnętrzną stronę bocznej siatki (12 min). Później Igor Rybak przegrał pojedynek z Łukaszem Kulczykiem (25 min).

Chwilę później, z rzutu wolnego, z ponad 25 metrów, uderzył Krzysztof Zarzycki, a piłka, przechodząc przez pole karne, nie została przez nikogo dotknięta i po odbiciu się od słupka wpadła do siatki. Być może bramkarza gości nieco zdezorientowało, że na piłkę pobiegł Jakub Wielgus, ale nie dotknął jej głową.

- Moim zdaniem to był przełomowy moment spotkania. Zamiast doprowadzić do remisu, albo nawet wyjść na prowadzenie, dostaliśmy „z niczego” drugiego gola – skwitował Mateusz Węgorek, napastnik gromczan, który tuż po przerwie, z grymasem na twarzy, musiał opuścić plac gry.

Jeszcze przed przerwą, po podaniu Jakuba Wykręta, piłkę z bliska do siatki posłał Bartłomiej Mika. Ten sam zawodnik, w pierwszej akcji po przerwie, strzałem w dalszy róg odebrał rywalom nadzieję na jakąkolwiek zdobycz, skazując ich tylko na walkę o honor.

- Szkoda, że w końcówce daliśmy sobie wbić gola, bo bramkarz Łukasz Kulczyk często wiosną ratuje nas z opresji i zasłużył na mecz z czystym kontem – zwrócił uwagę Bartłomiej Ryś, obrońca Rajska. - No i ba, Bartek Mika, klasa sama w sobie, nie wymaga komentarza.

LKS RAJSKO – Nadwiślanin GROMIEC 4:1 (3:0)

Bramki: 1:0 Mika 7, 2:0 Zarzycki 26, 3:0 Mika 35, 4:0 Mika 46, 4:1 Przybylski 87.

RAJSKO: Kulczyk – Pniak, Welber, Beberok, B. Ryś – Paw, A. Ryś, Zarzycki (58 Karpiel), Wykręt – Wielgus (85 Majerski), Mika.

Nadwiślanin: Księżarczyk – Chandzlik (57 B. Szyjka), Górski, Domżał, Stefański – Przybylski, P. Łowiec, Piegzik, Wilczak – Rybak, Węgorek (50 Zajas).

Sędziował: Bartłomiej NOGA (Wadowice). Żółte kartki: B. Ryś – Piegzik, B. Szyjka. Widzów: 80.

Więcej zdjęć z meczu LKS Rajsko - Nadwiślanin Gromiec

Inne mecze 24. kolejki:

Zgoda Byczyna-Jaworzno – Babia Góra Sucha Beskidzka 2:0 (1:0); bramki: Jedynak 39, Siewniak 56.

Naroże Juszczyn – Skawa Wadowice 1:1 (0:0); bramki: M. Drobny 79 – Mikołajek 62.

Górnik Brzeszcze – Victoria 1918 Jaworzno 1:4 (0:3); bramki: Kawczak 70 – Jamróz 1 i 30, Rogala 15, Fahrenholt 60.

Hejnał Kęty – Ciężkowianka Jaworzno 2:1 (0:0); bramki: Karpiński 89, Preisner 90+2 – Woronowicz 75.

Brzezina Osiek – LKS Gorzów 2:0 (1:0); bramki: Dubiel 31, 87.

LKS Żarki – Fablok Chrzanów 2:2 (1:1); bramki: B. Kurzak 28, Żegleń 88 – Kadłuczka 42, Pabis 56.

Halniak Targanice - LKS Bobrek 2:2 (1:1); bramki: T. Fujawa 25 karny, Magiera 60 - Krawczyk 30, T. Fujawa 68 samob.

TABELKA: