Andrychowski trzecioligowiec nie dał szans klasę niżej notowanym trzebinianom. – Cieszę się, że u progu wiosny nasza gra jest płynna _– powiedział Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu.
- Byliśmy dzisiaj wolniejsi i właśnie względy fizyczne zdecydowały o naszej porażce, ale mamy jeszcze czas na złapanie świeżości _– ocenił Robert Moskal, trener MKS.
Okrasą meczu były gole. Przy pierwszym Dariusz Chowaniec posłał piłkę w samo „okienko”. Potem Łukasz Rupa (jest już zatwierdzony do Beskidu z Orła Balin), wygrał pojedynek z Łukaszem Gielarowskim. Na koniec kapitalnymi „nożycami” popisał się Przemysław Knapik.
Beskid Andrychów – MKS Trzebinia Siersza 3:0 (1:0)
1:0 Chowaniec 20, 2:0 Rupa 60, 3:0 Knapik 86
Beskid: Kudłacik – Tarabuła, Nagle, Kliber, Galos – Kaczmarczyk, Rupa, Chowaniec, Adamus – Knapik, Moskała oraz Kowalczyk, Siwek, Wandzel
MKS: Gielarowski – Sieczko, Kalinowski, Ołownia (46 Juraszek), T. Szczepanik – Domurat (46 P. Szczepanik), Rolka, Czyszczoń, Kowalik, Giermek, J. Pająk (46 Wojdyła).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?