Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie Orły. Elena Biśta na razie strzela dla Pogorzanki, ale marzy o grze w Barcelonie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Zaledwie 15-letnia Elena Biśta rozbiła bank w rankingu Piłkarskie Orły za październik. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, które klasyfikujemy oraz zawodników i zawodniczki, to właśnie napastniczka Pogorzanki Pogorzyce zajęła pierwsze miejsce z czternastoma bramkami na koncie.

Dla młodej zawodniczki to pierwsze tak duże wyróżnienie. - Kiedyś zdobyłam tytuł królowej strzelczyń na turnieju w Oświęcimiu, ale takiego wyróżnienia jak ten medal jeszcze nie dostałam. To taka mobilizacja, żeby jeszcze mocniej pracować – mówi nam Elena Biśta.

Dla 15-latki to tym cenniejsze wyróżnienie, że dopiero pierwszy sezon gra w seniorkach. Dobrze radzi sobie jednak na szczeblu III ligi grupy IV, o czym świadczyć może np. aż dziesięć goli, jakie Biśta strzeliła Rysom Bukowina Tatrzańska.
- To mój pierwszy sezon w seniorkach, więc tym bardziej się cieszę, że dość szybko przyszła taka skuteczność, żeby zapracować na takie super wyróżnienie. Muszę przyznać, że na początku było trudno ze starszymi dziewczynami, trzeba się było przystosować, ale myślę, że teraz już daję radę - opowiada 15-latka.

Skąd w ogóle wziął się futbol w życiu Eleny Biśty? W rodzinie tradycji piłkarskich nie było, a ona sama opowiada: - Zaczęło się od tego, że trenowałam karate, ale oglądałam piłkę nożną w telewizji czy w internecie i chciałam spróbować swoich sił w tej dyscyplinie. Zaczynałam z chłopakami z Akademii Piłkarskiej 21, która ma swój oddział w Chrzanowie. Dość szybko przeniosłam się jednak już do Pogorzanki, bo trafiłam tam w wieku dziesięciu lat i gram z dziewczynami. A od tego sezonu już w pierwszej drużynie.

Elena nie kryje, że pozycja napastniczki to zawsze było coś, co najbardziej odpowiadało jej na boisku. - Od zawsze lubiłam strzelać bramki. To przyszło jakoś tak naturalnie. Potrafię celnie uderzyć i piłka wpada do siatki - uśmiecha się.
Przyznaje również, że jej marzenia związane z piłką nożną są bardzo duże. Mówi o nich odważnie. - Na razie koncentruję się na grze w Pogorzance, ale chciałabym kiedyś grać wyżej, jak najwyżej. I mam swoje marzenia. Kto wie, może kiedyś uda się nawet zagrać w Barcelonie.

A skoro Barcelona, to i Robert Lewandowski. Elena nie kryje, że kapitan reprezentacji Polski jest jej największym idolem. Podpytywana czy szuka wzorów w męskiej czy kobiecej piłce nożnej, mówi: - Raczej mam wzory w męskim futbolu jeśli chodzi o piłkarzy. Wzoruję się na Robercie Lewandowskim. Podglądał jak zachowuje się boisku i staram się to przenosić do swojej gry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłkarskie Orły. Elena Biśta na razie strzela dla Pogorzanki, ale marzy o grze w Barcelonie - Gazeta Krakowska

Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto