- Przed ostatnim starciem byliśmy jedynym zespołem pewnym awansu – podkreśla Janusz Szczęśniak, prezes trzebińskich szachistów. - Gdybyśmy w ostatnim spotkaniu przynajmniej zremisowali, awansowalibyśmy do ekstraklasy z pierwszego miejsca, a razem z nami awansowałoby Śródmieście Wrocław. Jednak w ostatniej serii przegraliśmy z opolanami 2,5 – 3,5, zamieniając się z nimi miejscami.
Prezes Szczęśniak przyznaje, że przed turniejem jego zespół liczył raczej o utrzymaniu w gronie pierwszoligowców niż o przebiciu się na krajowe salony. Skoro jednak przed Hetmanem otworzyła się taka szansa, grzechem byłoby z niej nie skorzystać. - Teraz przyjdzie nam się mierzyć z takimi potęgami szachowymi, jak Polonia Wrocław, Polonia Warszawa, czy Stilon Gorzów Wielkopolski _– zwraca uwagę Janusz Szczęśniak. - _Jednak o tym będziemy myśleć później. Na razie trzeba nacieszyć się sukcesem.
Na sukces Hetmana zapracowali: Kamil Tomsia, Michał Mirski, Michał Karpus, Maciej Kasprzyk, Weronika Łęczek, Martyna Wikar i Milena Ślusarczyk.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?