Woda ze Skały zagraża szkole, ma powstać kanał do Chechła

Woda w Skale pojawiła się zaraz po tym, jak zaprzestano odpompowywania jej z nieczynnej kopalni „Matylda”. Natura odtworzyła to, co zmienił człowiek. Szybko rosnący poziom wody wywołał duże zaniepokojenie mieszkańców. Od kilku miesięcy jej poziom utrzymuje się jednak na stałym poziomie.

- Poziom wody ustabilizował się 1,5 metra poniżej fundamentów szkoły. Niemniej musimy podjąć działania, by w przyszłości woda jej nie zagrażała- mówi Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

Zagrożeniem są ulewne deszcze, które mogłyby spowodować gwałtowne podniesienie się poziomu wody w zlewisku. Budynek szkoły został zbudowany na hałdzie powstałej podczas eksploatacji kamieniołomu. Nie jest to więc lita skała, lecz grunt, który może zostać podmyty.

Rozwiązaniem problemu ma być budowa kanału, który połączy zlewisko z pobliską rzeką Chechło i będzie tam odprowadzać nadmiar wody. Taki kanał istniał tam w przeszłości, lecz został zasypany. Gmina w tym roku przeznaczy 100 tys. zł na sporządzenie dokumentacji tej inwestycji oraz uzyskanie niezbędnych zezwoleń.

Kanał ma zostać wybudowany po najkrótszej drodze, czyli przy szkole, w miejscu gdzie planowano budowę boiska do siatkówki. Boisko więc tam nie powstanie.

Wykonanie kanału może być początkiem procesu rewitalizacji tego terenu. Do 1953 r. działało tam kąpielisko nazywane „Morskim Okiem”.

- Gdy powstanie kanał, będzie można zastanowić się, co dalej z tym terenem. Być może uda się stworzyć tu fajne miejsce do wypoczynku? To jednak melodia przyszłości - dodaje Robert Maciaszek.

Warto także odnotować, że niektórzy uważają, iż gdy kopalnia „Sobieski” w Jaworznie rozpocznie eksploatację pobliskiego złoża „Dąb”, to woda znowu zniknie ze Skały.