Wybory 2024 w Małopolsce zachodniej. Oni mają ochotę zasiąść na fotelach burmistrzów, wójtów oraz prezydenta

W gminach powiatu oświęcimskiego o stanowiska prezydenta, burmistrzów i wójtów ubiega się będą 24 osoby.

W trzech gminach wybory będą miały charakter plebiscytu. O reelekcję bez żadnej konkurencji będą ubiegać się dotychczasowy burmistrz Chełmka Andrzej Saternus oraz wójtowie Osieka Marek Jasiński i Polanki Wielkiej Grzegorz Gałgan.

- Sytuacja jest dziwna, ale to nic zmienia, bo muszę uzyskać poparcie 50 proc. plus jeden 1 ze strony głosujących mieszkańców. Dlatego prowadzę pełnią kampanię wyborczą, przypominając, co w ostatnich latach zrobiliśmy i co w kolejnej kadencji planujemy zrobić - mówi Andrzej Saternus, związany z samorządem Chełmka od 30 lat.

To oni w nadchodzących wyborach powalczą o najważniejsze stanowiska w pow. oświęcimskim. Prezydenta, burmistrzów i wójtów gmin. Zobacz listy

W Oświęcimiu o stanowisko prezydenta będzie zabiegać czworo kandydatów, wśród nich ubiegający się o reelekcję Janusz Chwierut. Wśród jego kontrkandydatów jest obecny radny miejski klubu Prawa i Sprawiedliwości Jakub Przewoźnik oraz dwie nowe twarze na scenie samorządowej Renata Fijałkowska i Maciej Klima.

Najwięcej, sześciu chętnych jest do fotela burmistrza Kęt, który w grudniu opuścił Krzysztof Klęczar, zostając wojewodą małopolskim. Jest wśród nich aktualnie pełniący funkcję burmistrza Marcin Śliwa, który przez minione dwie kadencje był zastępcą Klęczara. Na liście jest ponadto m.in. kandydat spoza gminy Kęty Aleksander Larysz, mieszkający w Rybniku, a reprezentujący KWW Zamek Bulowicki dla Mieszkańców.

Trzy osoby będą rywalizować o stanowisko burmistrza Zatora, ale nie ma wśród nich obecnego burmistrza Mariusza Makucha.

Wójt Stryszowa Szymon Duman, członek Prawa i Sprawiedliwości startujący ze swojego komitetu może już otwierać szampana, bo jest w tej gminie jedynym kandydatem.
- Nie, jeszcze nie - śmieje się Szymon Duman. Jak wyjaśnia prowadzi kampanię razem z kandydatami na radnych ze swojego komitetu wyborczego. - Naszym hasłem jest "Działamy, nie zwalniamy" - dodaje wójt. Wierzy, że dostanie powyżej 50 procent głosów na "tak", co wymagane jest w przypadku, gdy jest tylko jeden kandydat na szefa gminy.

W Wadowicach o fotel burmistrza ubiegać się będzie trzech panów: obecny burmistrz Bartosz Kaliński, Paweł Krasa, startujący z własnego komitetu Wspólnota Samorządowa oraz Kamil Żurek, współpracownik Mateusza Klinowskiego, któremu skazujący wyrok sądu przekreślił możliwość kandydowania. 30 -letni Kamil żurek z plakatów wyborczych zerka ubrany w bluzę w kapturem, a 'wydziaraną" ręką pokazuje na napis "z poza układów".

Ciekawa sytuacja jest w Andrychowie. Obecny burmistrz Tomasz Żak w szranki stanie z kobietami, wicestarostą pow. wadowickiego Beatą Smolec, Eweliną Szypułą, dyrektorka biura poselskiego Marka Polaka z PiS.

Na pewno po wyborach gminą Spytkowice będzie rządził młody człowiek. Z trójki kandydatów najmłodszy ma 30 lat a najstarszy 39.

Oni mają ochotę zasiąść na fotelach burmistrzów i wójtów w gminach powiatu wadowickiego. LISTY

Poprzednie wybory przebiegały pod znakiem rywalizacji kandydatów Koalicji Obywatelskiej z reprezentantami Prawa i Sprawiedliwości. W tym roku o stanowisko burmistrza nie będzie się ubiegać żaden członek PiS.

Komitety wyborcze Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy połączyły siły na szczeblu samorządowym w powiecie chrzanowskim. Zdecydowały się wystawić wspólnych kandydatów na burmistrzów i wójta w poszczególnych gminach, tak by ze sobą nie konkurować. Każdy z kandydatów w swojej gminie już samodzielnie z pomocą własnego komitetu prowadzi kampanię wyborczą.
To oni chcą rządzić w powiecie chrzanowskim. Żadnego kandydata PiS. Zobacz listy

Trzech spośród pięciu kandydatów popieranych przez KO na sterników gmin to osoby ubiegające się o reelekcję. To Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa, Jacek Latko, burmistrz Libiąża oraz Radosław Warzecha, wójt gminy Babice. Z kolei Marzena Jewuła będzie walczyła o fotel burmistrza Trzebini, natomiast władzę w Alwerni będzie się starać przejąć Tomasz Tomaszewski.

Najłatwiejsze zadanie czeka Radosława Warzechę. Ceniony włodarz Babic nie będzie miał żadnego kontrkandydata. Emocji w wyścigu o fotel burmistrza nie powinno natomiast zabraknąć w pozostałych gminach. Co może dziwić, żaden z kandydatów nie zdecydował się na startowanie z listy PiS i zebranie poparcia twardego elektoratu tej partii. Związani przez lata z PiS Rafał Kosowski (Chrzanów), Grzegorz Żuradzki (Trzebinia) i Piotr Klupa (Libiąż) startują z własnych komitetów i deklarują, że nie przynależą do żadnej partii politycznej.

Jeżeli chodzi o powiat olkuski to najciekawiej sytuacja prezentuje się w Olkuszu. O tym kto znajdzie się na liście osób ubiegających się o urząd burmistrza mówiło się od dawna. W dużej mierze plotki się potwierdziły.

Sprawdź, kto kandyduje na burmistrzów i wójtów gmin z powiatu olkuskiego

Dużym zaskoczeniem dla wielu osób była jednak kandydatura obecnego asystenta społecznego posła na sejm Jacka Osucha – Michała Zasuchy. Wcześniej Prawo i Sprawiedliwość do wyborów na burmistrza wystawiało Łukasza Kmitę. Ten jednak w październiku ub. roku został posłem a obecnie ubiega się o stanowisko Prezydenta Krakowa. Przedwyborcze pogłoski, które „ciągnęły się” przez przestrzeń publiczną ostatnimi miesiącami mówiły jednak o zastąpieniu Łukasza Kmity Wojciechem Pankiem. Tak się jednak nie stało i kandydatem PiS został Michał Zasucha.

Spośród pięciu kandydatów na Urząd Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz największym doświadczeniem samorządowym mogą pochwalić się obecna wicestarosta Paulina Polak, były Starosta Olkuski Paweł Piasny oraz obecny burmistrz miasta i gminy Roman Piaśnik. W „kuluarach” mówi się, że to właśnie między tą trójką rozegra się największa „walka o głosy”. Dużo namieszać może także kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Partia niemal w każdych wyborach cieszy się bowiem dużym poparciem wśród mieszkańców gminy.

W mieście ciągle trwa walka o głosy. Paweł Piasny, Paulina Polak oraz Michał Zasucha mają podobne pomysły na kampanię. Są nimi filmiki w mediach społecznościowych, banery oraz spotkania „na żywo” z mieszkańcami. Inną drogę obrała Anna Kwaśniewska, która postawiła głównie na konferencje z udziałem polityków Koalicji Obywatelskiej, ale także na banery, oklejone materiałami wyborczymi samochody oraz na filmiki w mediach społecznościowych. Najskromniejszą kampanię na ten moment prowadzi z kolei Roman Piaśnik, który ograniczył promocję swojej osoby do ogłoszeń w lokalnej prasie i materiałów wyborczych na ulicach miasta.

Otwarto Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni