Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komentarz. Popularność i duże pieniądze. Branża Łowców Pedofili kwitnie w Polsce. Czy mają prawo być ponad prawem? 9.6.2021

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Branża Łowców Pedofili kwitnie w Polsce
Branża Łowców Pedofili kwitnie w Polsce Arch. policji
Czemu samozwańczy, domorośli szeryfowie muszą w Polsce zastępować policjanta, prokuratora, sędziego, psychologa i nieraz kata? A może, skoro mamy już tylu "Łowców Pedofili", to te wszystkie instytucje są bezużyteczne i tylko marnują nasze pieniądze? To nie będzie kolejny, nudny felieton o dziurze w gminnej drodze. Przygotujcie się na kilka słów niewygodnej dla wszystkich prawdy, po których wielu z Was spali ten numer "Gazety Krakowskiej" i mnie z nią na stosie. Jak "czarownice" w średniowieczu, albo współcześnie: ofiary "Łowców Pedofili"... wraz z ich rodzinami. AKTUALIZACJA 9.06.2021

Aktualizacja.
Już po napisaniu tego tekstu wybuchła afera związana z polskim odddziałem ECPU Elusive Child Protection Unit, jedną z grup "łowców".

Dzięki, pozornie głęboko skrywanej, ludzkiej słabości do publicznego linczu, której upust można dawać sobie dziś do woli (niby anonimowo) w internecie, branża "Łowców Pedofili" kwitnie w Polsce. Piszę branża, choć oni sami uważają się za społeczników albo superbohaterów, czyli taki barczysty Caritas w kominiarkach. Stali się nawet celebrytami a jest ich już tyle, że grupki "łowców" zwalczają się wzajemnie, oskarżając o przemoc na członkach rodzint albo... pedofilię.

Na pewno zdobyli już wielomilionową popularność i co za tym idzie, duże pieniądze. Jakie? Dokładnie nie wiem, bo nie chcą się z nich rozliczać, ale raczej nie muszą już chodzić do pracy a i na zakup dobrego auta wystarcza. Tyle profitów dla nich.

A co dla społeczeństwa?

Efekt działań Łowców Pedofili: samobójstwo; lincz z brutalnym pobiciem; hejtowane przez widzów (bo to jest show z widownią) całej jego rodziny, w tym dzieci; społeczna akceptacja pogardy dla praworządności i naśmiewanie się z nieudolności policji oraz tysiące już filmików w internecie, na których łamie się obowiązujące w Polsce prawo.

Do tego niewiele uratowanych dzieci i jeszcze mniej surowych wyroków dla złapanych przez nich pedofilów. W internetowym świecie "Łowców" domniemanie niewinności nie istnieje, podobnie jak prawa obywatelskie wynikające z konstytucji, czy też prawo do ochrony wizerunku. Dlatego też sprawy złapanych przez Łowców osób są często umarzane, wyroki jak już zapadają, to niskie. Z prostego powodu. Żeby złapać delikwenta taki łowca musi zrobić swego rodzaju prowokację, a te, o ile nie jest się policjantem, są w Polsce jest nielegalne. Nie można w tym celu "podstawić" potencjalnemu pedofilowi prawdziwego dziecka, co chyba jest oczywiste.

Robert Sosik w swoim artykule opublikowanym na łamach czasopisma „Studia luridica Lublinensia” pisze, że „Prowokatorzy obywatelscy to najczęściej osoby bez psychologicznego czy prawniczego przygotowania oraz zaplecza merytorycznego, często kierujący się (...) wizją pracy westernowego szeryfa”. Jak wskazuje praktyka, prowokacje obywatelskie bardzo często kończą się sytuacją, w której prowokator decyduje się skorzystać z określonego w 243 § 1 k.p.k. tzw. ujęcia obywatelskiego. W opisywanych przez niego przypadkach brak jest jednak formalnych podstaw do zastosowania tej instytucji, gdyż osoba sprowokowania nie popełnia w tym czasie żadnego przestępstwa.

Czemu ubrani w kominiarki i moro samozwańczy, domorośli, napakowani bicepsami szeryfowie z siłowni muszą w Polsce zastępować policjanta, prokuratora, sędziego, psychologa i kata? i czy muszą?

Trafiacie w internecie na faceta, który umawia z wami myśląc, że macie 14 albo 15 lat i pisze wam o seksie. Co robicie? Ja dzwoniłbym po policję. Rozsądnie, ale w ten sposób nie stanę się sławny ani bogaty. Co prawda dzięki mnie szybko złapany zostałby groźny zboczeniec, ale nie oszukujmy się, przecież nie o tym w tym wszystkim chodzi.

Lepiej wyręczyć zapracowaną policję i pojechać z kamerami i napakowanymi kolegami pod dom jego rodziny i tam przez pół godziny albo i dłużej nagrać "wywiad " z nim i olać, że nie zgadza się na pokazywanie na "live" swojej twarzy, miejsca zamieszkania albo pracy. Dziennikarz nie może tak robić, ale co innego łowcy, oni są ponad prawem. Tacy nadludzie, z tym, że bez swastyk.

Po obejrzeniu setek nagrań z tych "obywatelskich zatrzymań" nie trafiłem na jednego zabójczo inteligentnego, super groźnego potencjalnego pedofila albo członka jakiejś pedofilskiej siatki skupiającej największe szychy.

Sporo złapanych przez łowców to ewidentnie osoby niezaradne życiowo, niesamodzielne wręcz, żyjące z zasiłków. Zaniedbani, niedomyci, mają problem z wysławianiem się i rozumieniem podstawowych pojęć.

Tymczasem mamy ten "dziki zachód" z szeryfami, którym wszystko wolno i wszystko się myli, nawet dostarczanie dowodów z medialnym albo i nawet dosłownym linczem. Tak było w Poznaniu, gdzie na "live" na przystanku autobusowym wpadła publika, spragniona mocnych wrażeń, jak kiedyś przed wiekami widzowie w rzymskim koloseum i pobiła zatrzymanego przez łowców. Ciosów nie było widać, bo łowcy pedofili odwrócili kamerę akurat wtedy w inną stronę. Zapewne niechcący a nie żeby kryć linczujących.

Kilka tygodni temu inny namierzony przez "Łowców" rzucił się pod pociąg, po tym jak wyszedł z przesłuchania na komendzie.

"Mieszkasz z siostrą i siostrzenicą. Dotykasz ją? Podglądasz jak mała przebiera się w łazience" pyta "łowca" a ja już widzę oczami wyobraźni, jak ta 10-letnia siostrzenica jest wyśmiewana w szkole z tego powodu przez rówieśników. Łowcy pokazali dom, ulicę i miejscowość w której ta rodzina mieszka, więc i ktoś obcy może rzucić w ich okno cegłą.

Z kolei w Rybniku niepełnosprawny mężczyzna sądzi się teraz z "łowcami" o odszkodowanie, bo - jak twierdzi, publicznie go pomówiono. To chyba ten inteligentny wyjątek wśród "zatrzymanych".

Nie zrozumcie mnie źle. Chcę, żeby każdy pedofil został surowo ukarany i odizolowany od dzieci, ale niech zajmują się tym zawodowcy a nie amatorzy z łapanki o niejasnych intencjach. Łowcy Pedofilów też się mogą przydać, pod warunkiem, że dzwonią po policję a nie walczą o lajki w internecie i zrzutki "na poliwo".

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto