W związku z wykryciem zakażenia koronawirusem u pracownika Górki Cement kwarantanną objętych zostało prawie 70 osób, to jego współpracownicy oraz ich rodziny. Zakład nie został zamknięty.
Trzebiniński przypadek może tylko potwierdzać teorię ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, że obecnie ogniskami epidemii mogą być duże zakłady pracy, niekoniecznie tylko kopalnie.
- W trzebińskim zakładzie stosowane są wszystkie procedury bezpieczeństwa pracy w dobie pandemii koronawirusa - usłyszeliśmy w chrzanowskim sanepidzie. - Jednak w związku ze zniesieniem restrykcji wirusa łatwiej można złapać w sklepie, na grillu, bo ludzie zaczynają się gromadzić, czy w każdej innej sytuacji. Ludziom wydaje się, że nie ma już koronawirusa, a on wciąż czyha. Wystarczy, że złapie go ktoś pracujący w dużym zakładzie, i wtedy znacząco wzrasta powstanie jednego dużego ogniska zakażeń. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem do takiego scenariusza nie dojdzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?